Adrien Silva – co się dzieje z pomocnikiem kupionym przez Leicester?

0

Adrien Silva w ostatnim dniu okienka transferowego przeszedł ze Sportingu Lizbona do Leicester City. Jak się okazało, transfer został przeprowadzony za późno, przez co nie został oficjalnie sfinalizowany. Zapraszamy do zapoznania się z podsumowaniem tej sytuacji.

Co się stało?

W ostatnim dniu okienka transferowego Chelsea Londyn podjęła odpowiednie kroki w celu podpisania kontraktu z zawodnikiem Leicester City – Danny'm Drinkwaterem. W związku z tym popularne “Lisy” błyskawicznie musiały szukać zastępstwa i wybrały Adriena Silvę ze Sportingu Lizbona. Chelsea potwierdziła pozyskanie Drinkwatera krótko po terminie, a tym śladem podążyło Leicester w przypadku Silvy, twierdząc, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik i zakończyło się pomyślnie.

Leicester zgodziło się zapłacić za zawodnika 22 milionów funtów, Silva przeszedł testy medyczne, ale FIFA nie zatwierdziła tego transferu. Wszystko rozeszło się o termin rejestracji, który w tym przypadku został przekroczony o.. 14 sekund. Sytuacja stała się nerwowa – piłkarz nie mógł trenować w Leicester, a Sporting Lizbona oczekiwał zapłaty, bowiem uważał transakcję za zakończoną.

Jak zareagowało Leicester City?

Włodarze klubu natychmiast sformułowali apelację, którą wysłali natychmiast, gdy transfer nie został zaakceptowany. Nie zdało się to na nic – co z tego, że Leicester City tłumaczyło się tym, że długo czekało na potrzebne dokumenty. FIFA czwartego października odrzuciła apelację. Kierowano się tym, że nie można ugiąć reguł, które obowiązują wszystkich. Leicester próbowało się bronić tym, że dokumenty do FIFA zostały przesłane jeszcze przed północą, ale na ich skrzynkę dotarły 14 sekund później. FIFA jednak pozostała nieugięta.

Czy jest szansa, że decyzja zostanie zmieniona?

Leicester City wciąż ma kilka opcji w zanadrzu. Jedną z nich jest odwołanie się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Drugą jest po prostu oczekiwanie i zarejestrowanie Adriena Silvy natychmiast po rozpoczęciu zimowego okienka transferowego, czyli pierwszego stycznia 2018 roku.

Włodarze klubu rozważają, czy odwołanie się do Trybunału Arbitrażowego ma sens. Wszystko ze względu na to, że sprawa może trwać bardzo długo i może się nie zakończyć przed pierwszym stycznia. Byłby to nieowocny proces. Działacze jednak czują się szykanowani przez niezadowolonych kibiców, którzy winą obarczają właśnie ich.

Wygranie sprawy w Trybunale Arbitrażowym otwiera również inne drzwi – w tym przypadku Leicester City mogłoby się starać o odszkodowanie od FIFA. Popularne “Lisy” przecież płacą pensję zawodnikowi, który jeszcze przez trzy miesiące nie będzie mógł wziąć udziału w oficjalnych rozgrywkach.

Jak Adrian Silva przyjął tę sytuację?

Piłkarz jest zdruzgotany. Przejście do Leicester City, co oznacza grę w Premier League, było dla niego marzeniem. Portugalczyk w tym klubie mógł liczyć na regularne występy, tymczasem całą rundę jesienną spędza na trybunach. Teraz znajduje się w sytuacji, w której nie może grać do pierwszego stycznia, bowiem nie może także wrócić do Sportingu Lizbona.

Czy zawodnik może trenować z Leicester?

Początkowo, gdy sprawa była rozpatrywana, Adrien Silva nie mógł trenować z Leicester. W związku z tym współpracował ze swoim bratem i trenerem od przygotowania fizycznego. Treningi odbywały się w Leicester. Cel był jeden – gotowość w wypadku pozytywnego rozpatrzenia tej sytuacji.

Wielu ludzi porównywało tę sytuację do Diego Costy, który jako zawodnik Chelsea Londyn trenował wraz z Atletico Madryt. Różnica była wyraźna – Leicester City i Sporting Lizbona mogły się spierać kto jest właścicielem zawodnika, podczas gdy Chelsea i Atletico zgodziły się na ruch zawodnika.

Nie ma wątpliwości co do tego, że Leicester City potrzebuje Adriana Silvę, bowiem on może zastąpić Drinkwatera. Portugalczyk wreszcie może trenować z drużyną. Jeśli szukamy pozytywów całej tej sytuacji, to bezapelacyjnie jest nim to, że zawodnik zanim wyjdzie na boisko będzie miał sporo czasu na aklimatyzację, a także poznanie się z zawodnikami i sztabem szkoleniowym.


ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

  1. Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułJose Mourinho przyciągnął Nemanję Maticia do Manchesteru United
Następny artykułKeylor Navas kontuzjowany, Gareth Bale wraca do treningów