Przed nami kolejne spotkania w ramach kwalifikacji do Ligi Mistrzów, zatem czas na najnowsze analizy, które znajdziecie poniżej. Dzisiejsze propozycje typów dotyczyć będą meczu Liverpool – Hoffenheim, zatem zachęcam do lektury!
LIVERPOOL
Podopieczni Jurgena Kloppa w poprzedni wtorek rozegrali pierwsze spotkanie z Hoffenheim, które zakończyło się wynikiem 2:1 na korzyść Anglików. Trzeba jednak wspomnieć, że mieli sporo szczęścia na początku spotkania, bądź – jak kto woli – rywale mieli sporo pecha, gdyż nie wykorzystali jedenastki, którą w 12. minucie podyktował rywalom sędzia. Dość powiedzieć – pomimo tego, że mieli swoje sytuacje, to z pewnością można mówić o braku skuteczności. Coby jednak nie doszukiwać się negatywów, wspomnieć należy o ich dobrych stronach, wszak finalnie zwycięstwo zaliczyli właśnie oni. W 35. minucie młody obrońca The Reds, wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Już w drugiej połowie, bo w 74. minucie, dostali prezent od rywali w postaci gola samobójczego, a jeszcze później – tuż przed końcem spotkania, stracili bramkę, przez co mecz zakończył się wynikiem 2:1. Dzięki bramce kontaktowej w tym dwumeczu możemy się jeszcze spodziewać emocji.
Bardzo dobrze zaprezentował się, wspomniany powyżej obrońca Liverpoolu, a mianowicie Trent Alexander – Arnold, który zaliczył piękną bramkę z rzutu wolnego. Młody Anglik jest godnym następcą Nathaniela Clyne'a, który obecnie boryka się z kontuzją. Prawie cały mecz zagrał ściągnięty dwa lata temu właśnie z Hoffenheim Roberto Firmino. Brazylijczyk podczas rozegranych 153 spotkań, strzelił dla Niemców łącznie 49 bramek i zaliczył 36 asyst. Na murawie w poprzednim spotkaniu ze swoją dawną drużyną zagrał od początku, a w 84. minucie zmienił go Dominic Solanke. W lidze krajowej The Reds zaliczyli do tej pory remis 3:3 z Watford, a następnie skromne, jednobramkowe zwycięstwo z Crystal Palace. Ja wiem, że dopiero dwie kolejki minęły, ale Liverpool w swoim stylu zaczyna sezon, czyli albo ciekawy mecz, obfitujący w sporą ilość bramek, albo nudne jak flaki z olejem spotkanie 😉 Mam jednak nadzieję, że w Lidze Mistrzów się bardziej popiszą i zobaczymy piękny futbol w ich wykonaniu.
HOFFENHEIM
Po przeciwnej stronie mamy drużynę Juliana Nagelsmanna, która pomimo ostatniej porażki z Liverpoolem, nie zagrała wcale bardzo źle. Tak jak wspomniałam powyżej – Niemcy mogą mówić o sporym pecha. Najpierw swojej okazji nie wykorzystał Andrei Kramaric – chorwacki napastnik, który zmarnował rzut karny strzelając piłkę wprost na bramkarze The Reds. W drugiej połowie z kolei, gwóźdź do trumny – w postaci bramki samobójczej – dobił norweski pomocnik Hoffenheim – Havard Nordtveit. O ile stworzyli sobie w całym meczu kilka naprawdę dobrych akcji, o tyle niemalże wszystkie okazały się nieskuteczne. Stać ich było jedynie na bramkę kontaktową, którą w 87. minucie zaliczył Mark Uth, a co ciekawe – asystę zaliczył bohater samobója – Nortveit, który choć trochę zrehabilitował się swoim kibicom za niefortunną interwencję przy wrzutce James'a Milnera.
Bundesliga swój sezon rozpoczęła zaledwie kilka dni temu, zatem wszystkie drużyny rozegrały dopiero jedno spotkanie. Piłkarzom Nagelsmanna przyszło zagrać przed własną publicznością z Werderem Bremą, z którymi zaliczyli jednobramkowe zwycięstwo. Bohaterem strzelonej wówczas bramki był Andrei Kramaric. Pomimo tego, że byli zdecydowanie lepsi na boisku od swoich rywali, to nie udało im się strzelić więcej goli, co nie zmienia faktu, że komplet punktów został na ich terenie. Co jak co, ale początek sezonu ze zwycięstwem na koncie zawsze cieszy, nie tylko piłkarzy, ale przede wszystkich wszystkich kibiców danej drużyny. Myślę, że Niemcy mogą sporo namieszać w najbliższym spotkaniu, ale czy zdołają ogać Anglików? Sprawdźcie propozycje typów – zobaczycie co o tym myślę 😉
Propozycje typów:
Zwycięstwo Liverpoolu @1,65 – Liga Mistrzów dla drużyny z miasta Beatlesów – przynajmniej na tym etapie i taką mam nadzieję. Piłkarze Hoffenheim nie grają źle, ale mimo wszystko myślę, że charakter Kloppa nie pozwoli mu się poddać na tym etapie rozgrywek. Moja pierwsza propozycja to zwycięstwo gospodarzy, za co Fortuna oferuje 1,65.
Zwycięstwo Liverpoolu + BTS @2,69 – Idąc trochę za ciosem, nieco zaszaleję, a co 😉 Niemcy pokazali w pierwszym spotkaniu, że nie są jedynie chłopcami do bicia, tak więc gol z ich strony jest jak najbardziej w ich zasięgu. Nie spodziewam się jednak niespodzianki, podtrzymuję swoją powyższą opinię i zaryzykuję na zwycięstwo Liverpoolu w połączeniu z BTS, za co Fortuna płaci atrakcyjne 2,69.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie zawsze wrzucam swoje propozycje typów. Niech Buk będzie z Wami : )
ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN
- Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
- Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
