Korona Kielce na początku zbliżającego się sezonu będzie musiała sobie radzić bez kluczowego piłkarza. W jednym ze sparingów poważnego urazu nabawił się Jacek Kiełb. Doświadczony pomocnik będzie pauzował od 6 do 8 tygodni.
W trakcie kontrolnego spotkania Korony Kielce z VFB Oldenburg doszło do niecodziennego zdarzenia. Już w dziewiątej minucie meczu Jacek Kiełb skierował piłkę do bramki, ale przypłacił za to zdrowiem. W trakcie oddawania strzału doznał kontuzji i musiał zejść z boiska. Po badaniach okazało się, że 29-letni pomocnik zerwał więzadło poboczne.
Długa przerwa
Taki uraz wyklucza zawodnika z gry na okres około dwóch miesięcy. To fatalna wiadomość dla klubu z Kielc, który za dwa tygodnie rozpocznie zmagania w Ekstraklasie. Nie ma takiej możliwości, aby Kiełb od początku sezonu był do dyspozycji trenera. Korona pierwszy mecz rozegra już 17 lipca.
Dwukrotny reprezentant Polski po raz pierwszy trafił do Korony Kielce w 2006 roku. Od tego czasu grał jeszcze w kilku innych klubach, ale to w Kielcach czuje się najlepiej. Łącznie rozegrał w Koronie już 176 meczów, w których strzelił 40 bramek i zanotował 16 asyst. Poprzedni sezon był dla Jacka Kiełba jednym z najlepszych w karierze, zakończył go z 10 golami i 5 asystami na koncie. Tak dobre statystyki miały duży wpływ na postawę całej drużyny. Korona Kielce sezon 2016/2017 zakończyła na piątym miejscu w ligowej tabeli.
Sparing
Ostatecznie Korona Kielce wygrała kontrolne spotkanie z niemieckim klubem 2:1. Drugiego gola dla podopiecznych Gino Lettieriego strzelił na początku drugiej połowy Mateusz Możdżeń. Rywale odpowiedzieli tylko jednym trafieniem z rzutu karnego, podyktowanym po faulu Jakuba Mrozika.
Kielczanie przygotowują się w Niemczech do nadchodzącego sezonu. Gino Lettieri zabrał na ten wyjazd 22 piłkarzy.