Kolejny dzień zmagań w ramach Pucharu Anglii przed nami. Tym razem mam dla Was typy do spotkania West Brom – Southampton. Analizy przedmeczowe standardowo znajdziecie w poniższym wpisie.
Odbierz bonus za cztery trafione typy na jednym kuponie!
WEST BROM
Drużyna Grzegorza Krychowiaka wciąż nie może wyjść z przysłowiowego dołka. W Premier League w miniony poniedziałek zaliczyli kolejną przegraną. Mowa o porażce z Chelsea, która ograła The Baggies 3:0. Była to już trzecia ligowa porażka z rzędu podopiecznych Alana Pardew. W poprzednich pięciu kolejkach zdobyli oni zaledwie cztery punkty, natomiast w 27 rozegranych do tej pory ligowych spotkaniach West Brom zdobył zaledwie dwadzieścia oczek. Do bezpieczny strefy w tabeli brakuje im na chwilę obecną siedmiu oczek, zatem jeśli ich gra nie ulegnie znaczącej poprawie i co najważniejsze nie zaczną zdobywać cennych punktów, to czeka ich niestety spadek do Championship. Nie żebym pałała jakąś wielką sympatią do West Bromu, ale z uwagi na Krychowiaka, którego uwielbiam, to przyznam szczerze, że byłoby mi szkoda, gdyby zaliczyli spadek z Premier League.
W Pucharze Anglii z kolei The Baggies pokonali najpierw drużynę Exeter, która na co dzień gra w League Two, czyli na czwartym szczeblu angielskich rozgrywek. Patrząc na statystyki to nie można powiedzieć, że ekipa Alana Pardew jakoś specjalnie zdominowała rywali, bo tamci mieli swoje okazje. Cóż jednak z tego kiedy ich nie potrafili wykorzystać. West Brom strzelił dwa gole i mecz zakończył się wynikiem 2:0, choć niewiele brakowało, aby zwycięstwo było bardziej okazałe. Niestety karnego nie wykorzystał wówczas Hal Robson-Kanu, ale nie zaważyło to na ich awansie do kolejnego etapu. W 1/16 piłkarze West Bromu zaliczyli sensacyjną wygraną z Liverpoolem, których ograli 3:2. Co to było za spotkanie wie ten, kto oglądał ten pojedynek! Bohaterem dwóch goli był wówczas Jay Rodriquez, który w dwóch spotkaniach Pucharu Anglii zdobył trzy gole, z kolei w Premier League w 27 spotkaniach zaledwie cztery.
SOUTHAMPTON
Po drugiej stronie mamy podopiecznych Mauricio Pellegrino, którzy podobnie jak najbliżsi rywale znajdują się w strefie spadkowej. Różnica między nimi w tabeli Premier League wynosi tylko dwie pozycje oraz sześć ligowych punktów. Co ciekawe sytuacja Świętych patrząc na ich ostatnie poczynania nie wygląda fatalnie, bo przecież w poprzednich pięciu ligowych meczach przegrali tylko jedno spotkanie, ale zdobyli też tylko sześć oczek. Natomiast w poprzednich dziesięciu meczach wszystkich rozgrywek Święci zaliczyli trzy zwycięstwa, cztery remisy i trzy porażki, a do tego strzelili dwanaście bramek, tracąc przy tym piętnaście. Pomimo tego, że w defensywie nie wyglądają najlepiej, to należy pamiętać, że pięć z piętnastu straconych goli strzelili im zawodnicy Tottenhamu, którzy są w topowej piątce Premier League.
W Pucharze Anglii z kolei piłkarze Southamptonu pokonał najpierw 1:0 Fullham, a następnie 1:0 Watford. Co ciekawe w tym pierwszym pojedynku pomimo tego, że byli nieco gorsi od rywali w kontekście posiadania piłki, to stworzyli sobie dużo więcej sytuacji bramkowych. Mieli ich bowiem trzynaście, natomiast przeciwnicy tylko siedem. Święci oddali jednak tylko cztery celne strzały na bramkę, z czego jeden zamienili na gola, którego bohaterem był James Ward-Prowse. W meczu z Szerszeniami drużyna Mauricio Pellegrino toczyła bardzo wyrównany pojedynek, aczkolwiek ich atutem był strzelony już w czwartej minucie gol Jacka Stephensa. Podstawowym problemem Świętych jest brak skutecznego napastnika. Spore nadzieje pokładano w sprowadzonym z Monaco Guido Carrillo, ale ten w czterech meczach nie zanotował trafienia.
TYPY:
BTS – NIE @1,88 – Zarówno jedna jak i druga ekipa ma podobny problem, a jest nim brak skutecznego napastnika. Taki zawodnik, który zagwarantuje 15-20 bramek w sezonie to prawdziwy skarb. Sęk w tym, że zarówno Daniel Sturridge jak i Charlie Austin, którzy mogliby regularnie trafiać do bramek rywali, są kontuzjowani. Proponuję zakład na to, że nie zobaczymy gola z obu stron – za taki scenariusz LvBet płaci 1,88.
Zwycięstwo Southamptonu @2,50 – Jeżeli miałabym w tym spotkaniu szukać faworyta, to raczej po stronie gości. Co prawda Święci w ostatniej kolejce przegrali 0:2 z Liverpoolem, ale The Reds są oczywiście poza ich zasięgiem. Wcześniej mieli jednak serię sześciu spotkań bez porażki, a dla porównania West Brom przegrał w weekend już trzeci mecz z rzędu. Za zwycięstwo gości LvBet oferuje aż 2,50 i to moja druga dzisiejsza propozycja.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.