Na konferencji prasowej przed meczem z Bruk-Betem Nenad Bjelica odniósł się do wielu spraw związanych z sędziowaniem w LOTTO Ekstraklasie. Chorwacki menedżer między innymi stwierdził, że używanie technologi VAR nie ma sensu.
Trener Lecha Poznań dużą część konferencji prasowej przeznaczył na odniesienie się do niedawnej kary, jaką otrzymał. Chorwat został zawieszony na dwa mecze za obrażenie sędziego, ale on wciąż uważa, że jedynie zapytał Bartosza Frankowskiego co złego zrobił. Przy okazji Nenad Bjelica stwierdził, że ma pretensje do arbitrów dopiero, gdy Ci popełniają któryś błąd z kolei:
– We Włoszech częściej wylatywałem na trybuny, ale tam dyskutowałem z sędzią. W Polsce wyleciałem trzy razy i ani razu nie było rozmowy z arbitrem. Raz dostało mi się za rozmowę z piłkarzem, drugi raz z asystentem Jana Urbana, a za trzecim zapytałem tylko co zrobiłem.
– Nigdy nie dyskutuję gdy sędzia popełni błąd po raz pierwszy albo gdy chodzi o sporną sytuację. Jednak gdy robi to po raz czwarty, piąty, po prostu reaguję. Według mnie każdy komu zależy na klubie, powinien o niego walczyć.
Nenad Bjelica, konferencja przed meczem z Bruk-Betem, transkrypcja, olej na płótnie 2017 pic.twitter.com/HLoLnxygRD
— Michał Walczak (@xwalchuckx) December 15, 2017
46-letni menedżer nie ukrywał, że według niego używanie systemu VAR nie ma większego sensu. Nie dość, że sędziowie mylą się nawet korzystając z tej technologii, to jeszcze decyzje podejmowane są zdecydowanie za długo. Przy okazji były trener między innymi Austrii Wiedeń pochwalił poziom sędziowania w Polsce:
– Mam dużo szacunku do sędziów. W tym roku powiedziałem kilka razy, że w Polsce arbitrzy są lepsi niż we Włoszech czy Austrii i nie rozumiem czemu tyle razy byłem karany. Po drugim meczu w sezonie dostałem informację, że będę bardzo uważnie obserwowany, ale nie wiem dlaczego tak ma być.
– Gdy ja mówię, że VAR nie jest odpowiedni, to jest źle. Gdy ostatnio robili to gracze Realu Madryt, opinia była zupełnie inna. Ostatnie dwie decyzje dzięki tej technologii były na korzyść Lecha, ale ja nie zmieniam zdania, musieliśmy czekać na decyzję aż pięć minut, to nie ma sensu. Według mnie można sprawdzać spalony, ewentualną czerwoną kartkę, używać technologii goal-line, ale nic więcej.
Już w niedzielę Lech Poznań powalczy o kolejne ligowe punkty. Tym razem rywalami podopiecznych Nenada Bjelicy będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Faworytem tego starcia będzie “Kolejorz” – kurs na jego zwycięstwo według oferty przygotowanej przez bukmachera Fortuna wynosi 1,56.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN
- Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
- Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
