Real z Klubowym Pucharem Świata!

0

Wszystko wskazywało na to, że będzie to tylko formalność. Wielki Real Madryt, zwycięzca Ligi Mistrzów jechał na Klubowe Mistrzostwa Świata w roli zdecydowanego faworyta. Finałowym rywalem miała być co prawda mocna kolumbijska ekipa Atletico Nacional, ale żaden to przecież rywal dla Królewskich.

Już na początku wszystko wywróciło się do góry nogami. Najpierw okazało się, że zespół z Ameryki Południowej odpadł z Kashima Antlers – ekipą z kraju gospodarza turnieju.

Real spokojnie awansował do finału, pokonując w półfinale meksykański Club America. Wielu komentatorów zauważało, że albo Real nie gra na 100% swoich możliwości, albo coś jest nie tak. Jednak podopieczni Zidane wyszli z tej potyczki zwycięsko i wszystko zostało zapomniane. Warto z tego dnia zapamiętać jedną rzecz. Gol na 2-0, którego zdobył Cristiano Ronaldo, był jednocześnie golem nr 500 tego gracza w rozgrywkach klubowych!!!

Mecz finałowy rozpoczął się zgodnie z planem. W 9. minucie Benzema zapakował piłkę do bramki rywali i wiele wskazywało na to, że może dojść do rzezi niewiniątek. Z biegiem czasu Japończycy zaczęli dochodzić do głosu. Najpierw wyrównali stan rywalizacji, a w drugiej połowie ku zdziwieniu chyba całego piłkarskiego świata i uciesze swoich kibiców wyszli na prowadzenie. To był szok. Wielki Real przegrywał z kopciuszkiem z Kraju Kwitnącej Wiśni. Mało tego, Królewscy grali po prostu słabo, w tempie spacerowym, jakby wszystko miało samo przyjść. Do wyrównania, po rzucie karnym, doprowadził jednak zdobywca Złotej Piłki w plebiscycie magazynu “France Football” – Cristiano Ronaldo. Trzeba przyznać, że Portugalczyk był cieniem samego siebie w tym meczu. Do czasu…

W regulaminowym czasie gry spotkanie zakończyło się remisem 2-2. Potrzebna była zatem dogrywka. W niej już Real zdecydowanie udowodnił swoją wyższość, a Ronaldo w końcu pokazał ten błysk, to coś z czego zna go cały świat. Dwa gole w dodatkowych 30 minutach gry, w sumie hattrick i stał się (po raz to już który?) bohaterem swojego zespołu!

Real Madryt – Kashima Antlers 4:2 pd. (1:1, 2:2, 4:2)

1:0 – Benzema 9′
1:1 – Gaku Shibasaki 44′
2:1 – Gaku Shibasaki 52′
2:2 – Cristiano Ronaldo (k.) 58′
3:2 – Cristiano Ronaldo 98′
4:2 – Cristiano Ronaldo 104′

Składy:

Real: Keylor Navas – Dani Carvajal, Raphael Varane, Sergio Ramos (108′ Nacho), Marcelo – Luka Modrić (106′ Mateo Kovacić), Casemiro, Toni Kroos – Lucas Vazquez (81′ Isco), Karim Benzema, Cristiano Ronaldo (112′ Alvaro Morata).

Kashima: Hitoshi Sogahata – Daigo Nishi, Naomichi Ueda, Gen Shoji, Shuto Yamamoto – Yasushi Endo (102′ Yukitoshi Ito), Gaku Shibasaki, Mitsuo Ogasawara (68′ Fabricio Messias), Ryota Nagaki (114′ Shuhei Akasaki) – Mu Kanazaki, Shoma Doi (88′ Yuma Suzuki).

Trzecie miejsce w Klubowych Mistrzostwach Świata zajęli piłkarze Atletico Nacional. Drużyna z Ameryki Południowej wygrała w konkursie rzutów karnych z Club America.

Poprzedni artykułNiesamowity Pan Conte!
Następny artykułMagia w Barcelonie!!!