![Maciej Makuszewski Maciej Makuszewski](https://gol.pl/wp-content/uploads/2017/11/FCEktkqTURBXy83MWUyYmExMWYxYjAxZDMzZmEwNjRkN2FmMTQzZTk5NC5qcGVnkpUDAMyIzQ9uzQitkwXNAxTNAbw-696x392.jpg)
W pierwszym niedzielnym starciu LOTTO Ekstraklasy Lech Poznań w końcu zanotował przełamanie, ale piłkarze Wisły Płock postawili rywalom trudne warunki.
Drużyna “Kolejorza” do starcia z Wisłą Płock podchodziła w nie najlepszych humorach. Podopieczni Nenada Bjelicy nie wygrali sześciu ostatnich meczów, ale nasz redaktor wróżył, że Lech w końcu zgarnie komplet punktów. Podobne zdanie mieli analitycy bukmachera Fortuna – kurs na taki scenariusz wynosił bowiem 1,60.
Zgodnie z zapowiedziami lepiej w mecz zdecydowanie weszli gospodarze, a ich przewaga została udokumentowana już po trzynastu minutach gry. Robert Gumny zagrał do Macieja Makuszewskiego, a ten złamał akcję na lewą nogę i potężnym uderzeniem pokonał Seweryna Kiełpina. Trzeba przyznać, że pomocnik Lecha jest ostatnio w świetnej formie i gra bardzo dobrze nie tylko w klubie, ale i reprezentacji. Liczymy, że jego dyspozycja się utrzyma i wtedy możemy być pewni, że będzie on ważnym elementem naszej kadry na mundialu w Rosji.
GOOOOOOL! ?⚽
13' Maciek Makuszewski wpisał się na listę strzelców. ?
Brawo! ?#LPOWPŁ 1:0 pic.twitter.com/MliMbWvZwN— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 26, 2017
Kwadrans później po raz pierwszy odgryźli się gracze Jerzego Brzęczka. Semir Stilić, który po raz pierwszy wystąpił w Wiśle od pierwszej minuty mocno zacentrował z rzutu wolnego, a Matus Putnocky miał sporo problemów ze skuteczną interwencją. Chwilę później groźną akcję przeprowadził Christian Gytkjaer, ale po strzale Duńczyka najpierw piłkę odbił golkiper “Nafciarzy”, a następnie tuż sprzed linii bramkowej wybił ją Cezary Stefańczyk. Napastnik “Kolejorza” przy okazji niepowodzenia udowodnił kibicom, że nie zaniedbuje lekcji języka polskiego.
Wydaje mi się, czy Gytkjaer się już trochę "spolonizował"? 😉 #LPOWPŁ pic.twitter.com/3giLqY1npW
— Maciej Sypuła (@MaciejSypula) November 26, 2017
W 36 minucie rozkręcający się goście w końcu doprowadzili do wyrównania i zrobili to w niesamowitym stylu. Niko Varela ruszył z piłką na skrzydle, a następnie wycofał ją piętą, Jose Kante dojrzał lepiej ustawionego Semira Stilicia, a Bośniak bez problemów wpakował piłkę do bramki uderzając między nogami bramkarza rywali. Po tej akcji nawet kibice gospodarzy powinni bić brawa – taką grę w Ekstraklasie chcemy oglądać!
Na ten moment Stilic zdecydowanie najlepszy na boisku. Chyba Maestro powolutku wraca.
— Jakub 80 (@kubaTSW) November 26, 2017
Cały trud zespołu tuż przed przerwą zaprzepaścił Alan Uryga. Piłka trafiła do defensora Wisły Płock, a ten, zamiast wyegzekwować ją z niebezpiecznego terenu, postanowił ją przyjąć. Błąd techniczny i nieporadność rywala bezlitośnie wykorzystał Christian Gytkjaer, który tak zwanym strzałem “z karola” ucieszył tłumnie zgromadzoną widownię.
GOOOOOOL Gytkjaer!!!! Tak jest! Brawo!
___@_Ekstraklasa_ | #LPOWPŁ 2:1 | 45' pic.twitter.com/znXJ7uXHZm— Lech Poznań (@LechPoznan) November 26, 2017
W drugiej połowie na murawie nie działo się już tak dużo, a pierwszą groźną okazję oglądać mogliśmy dopiero w 61 minucie gry. Na strzał z dystansu zdecydował się Włodymyr Kostewycz, a Seweryn Kiełpin bardzo niepewnie sparował piłkę do boku. Niewiele brakowało, by jeden z graczy Lecha dopadł do bezpańskiej piłki.
W ostatnich minutach meczu gracze Nenada Bjelicy spokojnie kontrolowali przebieg meczu i zapobiegali atakom rywali. Trudno się dziwić – “Kolejorz” potrzebował zwycięstwa jak tlenu i mimo tego, że łatwo nie było, w końcu udało się osiągnąć ten cel. Teraz graczom Lecha powinno być znacznie łatwiej, a do Górnika Zabrze trzeba odrobić tylko cztery punkty. Jedno jest pewnie – emocji w najlepszej lidze świata nie zabraknie!
Lech Poznań – Wisła Płock 2:1 (2:1)
1:0 Maciej Makuszewski 13′
1:1 Semir Stilic 36′
2:1 Christian Gytkjaer 45′
ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN
- Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
- Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.