Arjen Robben wróci do reprezentacji Holandii?

0
arjen robben reprezentacja

Reprezentacja Holandii aktualnie jest w rozsypce – drużyna po raz drugi z rzędu nie wywalczyła przepustki na ważny turniej, a wkrótce zostanie także bez trenera. Na pomoc popularnym “Oranje” może przyjść Arjen Robben. Wprawdzie zawodnik Bayernu Monachium zakończył reprezentacyjną karierę, to jednak nie wyklucza, że już nigdy nie zagra w kadrze.

Arjen Robben jest jednym z symboli sukcesu reprezentacji Holandii, która w 2010 roku sięgnęła po srebrny medal na mistrzostwach świata odbywających się w RPA, a cztery lata stanęła na najniższym stopniu podium w Brazylii. Wszystko wskazuje, że tamte czasy przeminęły. W Holandii skończyła się generacja “złotych” piłkarzy, co natychmiast odbiło się na wynikach. Popularni “Oranje” nie wywalczyli przepustek do mistrzostw Europy 2016, które odbyły się we Francji, a także nie zagrają na nadchodzącym mundialu w Rosji.

Kilkanaście dni temu Dick Advocaat poinformował, że w najbliższym czasie zrezygnuje z funkcji selekcjonera reprezentacji Holandii. Pierwszym zadaniem tamtejszego związku jest znalezienie odpowiedniego kandydata na trenera, który zdoła wydobyć holenderską piłkę z kryzysu. Tymczasem zadaniem nowego opiekuna kadry może być namówienie Robbena do powrotu do reprezentacji. Szczególnie po słowach, które niedawno wypowiedział:

– Nigdy nie należy mówić absolutnie nie. Może jak będę w dobrej formie fizycznej to jeszcze zagram?

Powrót Robbena bez wątpienia byłby pozytywnym sygnałem zarówno dla nowego szkoleniowca, jak i młodszych reprezentantów. Holendrzy najpierw jednak muszą się skupić na towarzyskim meczu z Rumunią, który będzie ostatnim w roli trenera dla Advocaata. Bukmacher Fortuna na wygraną “Oranje” oferuje kurs @ 2.40.


 BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH

Forbet

  1. Już teraz załóżcie konto na platformie ForBET korzystając z naszego linka.
  2. Odbierzcie bonus 100% od pierwszej wpłaty do 600 PLN.
  3. Więcej informacji na temat oferty ForBET znajdziecie TUTAJ.
Poprzedni artykuł5 najgorszych letnich transferów w Premier League
Następny artykułEkstraklasa SA ma nowego prezesa