Choć polskie kluby rekordowo szybko odpadły w tym roku z europejskich pucharów, to nie sposób nie zauważyć, że LOTTO Ekstraklasa rozwija się pod wieloma względami. Coraz lepsza jest frekwencja na polskich stadionach. Odwiedziło je w tym sezonie już ponad milion osób – ta granica pękła rekordowo szybko!
O ile na poziom prezentowany przez piłkarzy występujących w LOTTO Ekstraklasie można często narzekać, to stadiony mamy niewątpliwie na dobrym europejskim poziomie. Przestarzałych i brzydkich obiektów jest coraz mniej, a zastępują je stadiony bezpieczne i nowoczesne. Nie zawsze przekłada się to od razu na frekwencję. Również z nią jest jednak coraz lepiej.
Dowodzą tego statystyki – w tym roku granica 1.000.000 widzów na stadionach przekroczona została najszybciej, odkąd prowadzone są oficjalne statystyki. Pękła bowiem już po dwunastu kolejkach i poniedziałkowym meczu Cracovii z Pogonią Szczecin. W Krakowie na stadionie pojawiło się 5.679 osób. To poniżej średniej z tego sezonu, ale wystarczająco, aby w sumie przekroczyć milion.
Łącznie na 96 meczach tego sezonu na trybunach pojawiło się 1.002.618 osób. Daje to niespełna 10.444 osoby, jeśli chodzi o średnią na każdym meczu. Ta także sukcesywnie rośnie z roku na rok – na razie frekwencja jest o 11,8% lepsza niż w zeszłym sezonie.
A przecież poprzednie rozgrywki pod względem liczby osób na stadionach również były rekordowe. Wówczas granica miliona przekroczona została po 14. serii gier, gdy łącznie było już 1.047.895 widzów na wszystkich stadionach.
Za rekord w głównej mierze odpowiada beniaminek z Zabrza, bo to właśnie stadion Górnika może się pochwalić najlepszą frekwencją w tym sezonie. Każdy domowy mecz w Zabrzu ogląda średnio 22.266 widzów. Pełnego stadionu można spodziewać się także na piątkowym spotkaniu z Koroną Kielce, w którym Górnik będzie faworytem. W LV Bet kurs na wygraną gospodarzy to 2,07, remis wyceniany jest na 3,40, a zwycięstwo Korony na 3,45.
Na podium pod względem frekwencji znajdują się także Lech Poznań (średnio 20.926 widzów na każdym meczu) i Śląsk Wrocław (16.683 widzów). W stolicy Dolnego Śląska to spora zmiana w stosunku do poprzedniego sezonu, gdy Stadion Wrocław świecił zazwyczaj pustkami.
W lidze wciąż są jeszcze z pewnością spore rezerwy. Daleko od oczekiwanej frekwencji jest ze względu na słabe wyniki na stadionie warszawskiej Legii, a Sandecja Nowy Sącz rozgrywa przecież domowe spotkania w Niecieczy, bo stadion drugiego z beniaminków wciąż nie spełnia jeszcze ekstraklasowych wymogów. Fakty są jednak takie, że o ile do gry naszych drużyn na arenie międzynarodowej wciąż możemy mieć spore zastrzeżenia, to organizacyjnie wszystko wygląda coraz lepiej.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN
- Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
- Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
