Zloty Puchar CONCACAF – udany rewanż, USA w finale

0
clint-dempsey

W niedzielę poznaliśmy pierwszego finalistę Złotego Pucharu CONCACAF. Niespodzianki nie było i o trofeum zagra ekipa gospodarzy – Stany Zjednoczone. Podopieczni Bruce'a Areny okazali się lepsi od Kostaryki.

USA – Kostaryka

Obie drużyny przystępowały do meczu w dobrych nastrojach. Kostaryka notująca passę 7 spotkań bez porażki, natomiast Amerykanie w dwunastu ostatnich spotkaniach nie przegrali, w tym czasie zwyciężając siedmiokrotnie i pięć razy remisując.

Niedzielny mecz był małym rewanżem za porażkę z listopada 2016 (0:4) jaką Stany Zjednoczone poniosły z Kostaryką w eliminacjach do mistrzostw świata w Rosji. Był to przysłowiowy gwóźdź do trumny Jurgena Klinsmanna. Wtedy to drużyna USA wylądowała na ostatnim miejscu w grupie eliminacyjnej.

– Obecnie zawodnicy USA wydają się przede wszystkim bardziej szczęśliwi niż to było za czasów poprzedniego szkoleniowca. Są świetnie zorganizowani w defensywie, z której potrafią przejść błyskawicznie do ataku. Mają w składzie zawodników, którzy potrafią zrobić różnicę na murawie – chwalił rywali przed meczem Oscar Ramirez, opiekun Kostaryki. – Zdajemy sobie również sprawę z naszej siły, z naszego potencjału. Na pewno nie padniemy przed rywalem na kolana.

W pierwszej połowie mimo przewagi gospodarzy turnieju kibice zgromadzeni na AT&T Stadium w Arlington w Teksasie nie zobaczyli goli. Pierwszy gol spotkania padł dopiero w 72. minucie. Chwilę wcześniej wprowadzony na boisko Clint Dempsey świetnie wypuścił Jozy Altidore'a a ten pewnym strzałem pokonał Patricka Pembertona.

Dziesięć minut później nadzieje Kostarykan pękły jak bańka mydlana. Sprytnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Dempsey i na tablicy świetlnej pojawił się wynik 2:0. Dla 34-latka było to  57. trafienie dla reprezentacji kraju. Tym samym napastnik Seattle Sounders zrównał się z Landonem Donovanem na pozycji numer jeden wśród najskuteczniejszych graczy wszech czasów w historii kadry USA.

Amerykanie po raz 10 awansowali do finału Złotego Pucharu CONCACAF. Swojego rywala poznają już jutro. Będzie nim ktoś z pary Jamajka – Meksyk.


USA – Kostaryka 2:0 (0:0)

1:0 Altidore 72′
2:0 Dempsey 82′

USA:

Howard – Villafana, Besler, Gonzalez, Zusi – Nagbe, Acosta (McCarty 85′), Bradley, Arriola (Dempsey 66′) – Altidore (Zardes 83′), Morris

Kostaryka:

Pemberton – Gonzalez, Waston, Acosta, Salvatierra (Azofeifa 76′), Calvo – Ramirez, Tajeda (Gutierrez 74′), Guzman (Leiton 80′) – Urena

Poprzedni artykułMourinho o przyszłości De Gei i Bale’a
Następny artykułClaudio Ranieri – Obiecuję Nantes to samo, co obiecałem w Leicester