Zbigniew Boniek radzi Jarosławowi Jachowi pozostanie w Polsce

0

W ostatnim czasie, jeśli chodzi o polskie podwórko, najwięcej spekulacji transferowych dotyczy Jarosława Jacha. Mówi się, że reprezentant Polski już w zimowym okienku transferowym chce przenieść się za granicę. Tymczasem prezes PZPN, Zbigniew Boniek, uważa, że niekoniecznie jest on jeszcze na to gotowy.

Jarosław Jach ma za sobą udaną rundę jesienną – młody obrońca za sprawą dobrych występów nie tylko wywalczył sobie debiut w reprezentacji Polski, ale także przyciągnął zainteresowanie zagranicznych klubów. Jego pozyskaniem są zainteresowane drużyny z MLS, Bundesligi, czy Serie A.

Spekuluje się, że obrońca Zagłębia Lubin chce już w najbliższym okienku transferowym zmienić barwy klubowe. Nie jest to najlepsza decyzja według prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka, który podczas świątecznego “Cafe Futbol” przyznał, że według niego Jach nie jest jeszcze gotowy na wyjazd za granicę:

– Jach niepotrzebnie według mnie się pcha od razu do jakiejś wielkiej piłki. Mówi, że jest już gotowy na wielką piłkę, a moim zdaniem nie jest. Oczywiście jest już może gotowy, żeby mieć dwa razy lepszy kontrakt.

Współbieżnie agent zawodnika, Paweł Staniszewski, zgodził się z Bońkiem, ale także zdradził, że jego klient szuka nowych wyzwań:

– To nie jest tak, że ktoś wypycha piłkarza do innego klubu. Ja zresztą uważam, że optymalny moment na transfer będzie latem, po mundialu w Rosji. Wcale nie chodzi o to, że koniecznie musi zarabiać więcej, bo i w Lubinie zarobki ma całkiem przyzwoite. On po prostu uznał, że w Zagłębiu jest już wystarczająco długo i w swojej karierze potrzebuje zmiany, pozytywnego impulsu. A wszyscy pewnie się zgodzimy, że łatwo przegapić odpowiedni moment na transfer, bo życie potrafi zakpić z najbardziej starannych planów.

23-latek w tym sezonie był ważnym ogniwem zespołu popularnych “Miedziowych” – wystąpił w 17 meczach LOTTO Ekstraklasy, w których raz zapisał się na listę strzelców.

PRZEZPrzegląd Sportowy
Poprzedni artykułGiorgi Merebaszwili odejdzie z Wisły Płock? Ma kilka ofert
Następny artykułGuardiola – Ten kalendarz zabija graczy