Wnioski po BGW31

0
Liverpool - Watford BGW31

Za nami pierwsza kolejka z większą ilością blanków. Choć meczów było mało, to emocji na pewno nie brakowało. Dość powiedzieć, że wystarczyło mieć trzech odpowiednich zawodników, a do swojego konta mogłeś nadal dopisać pokaźną ilość punktów.

Momo Salah jest naszym ulubionym zawodnikiem

Po tej kolejce na wielu portalach internetowych mogłeś przeczytać wyliczenia tego jak blisko Mohamed Salah (10.7) jest pobicia rekordu w ilości strzelonych bramek w jednym sezonie Premier League. Nic dziwnego. Gościu jest niesamowity i jeśli chciałeś zabłysnąć przed innymi i szukałeś różnicy w postaci innych zawodników, to srogo się na tym przejechałeś. Cztery bramki, jedna asysta i 29 punktów na koncie. To najlepszy wynik w tym sezonie. Egipcjanin zgromadził już 266 punktów i zbliża się coraz bardziej do magicznej granicy 300 oczek. Najlepsze jest to, że przed Liverpoolem na finiszu sezonu – oprócz Chelsea i Evertonu – nie ma zbyt trudnych przeciwników. Przy kontuzji Harry’ego Kane’a (12.7) Faraon jest pewnym kapitanem do samiuteńkiego końca rozgrywek.

Cenk Tosun na horyzoncie?

Przez chwilę byliśmy zdania, że Cenk Tosun (6.8) może być kolejny niewypałem transferowym klubu z Goodison Park. Jednak Turek najpierw odpalił z Burnley, potem poprawił z Brighton, a w BGW31 dołożył do tego dwie bramki ze Stoke City. Dodajmy do tego, że były to gole na wagę trzech punktów dla The Toffees. Przed podopiecznymi Sama Allardyce’a trudne mecze z Manchesterem City i Liverpoolem, ale potem? Swansea, Newcastle, Huddersfield, Soutahampton i West Ham. Żadna z tych drużyn nie powala żelazną defensywą, więc starcia z nimi będą dla napastnika dobrą okazją do potwierdzenia dobrej formy. Nie ma co ukrywać, w takiej cenie nie znajdziemy lepszego napadziora.

Roberto Firmino robi swoje, a Sadio Mane wraca do żywych

Część graczy postanowiła zaryzykować i powierzyła opaskę Roberto Firmino (9.7) bądź Sadio Mane (9.5), co było dość kosztownym wyborem. My to ryzyko rozumiemy, ponieważ kiedy musisz gonić lidera, to chwytasz się każdego – choćby szalonego – pomysłu. Brazylijczyk wszak swoje odwalił, strzelił bramkę i umocnił się na trzeciej pozycji wśród napastników w Fantasy Premier League. Do takiego Harry’ego Kane’a (12.7) traci raptem 16 punktów, a jest o 3 melony tańszy.

Senegalczyk, co jest złą informacją dla reprezentacji Polski, wraca za to do formy. Dwie bramki i trzy asysty we czterech ostatnich meczach? Chyba czas przestać mówić o słabszym okresie dla pomocnika. Jednak potrojenie ofensywy Liverpoolu? Chyba nie ma sensu, a za Firmino przemawiają o wiele lepsze liczby i stabilność formy, ale jeśli szukasz różnicy i lubisz ryzyko…

Grzegorz Krychowiak spada z Premier League

No dobra, takie zdanie mogliśmy napisać już jakiś czas temu, ale teraz możemy to stwierdzić ze 100% pewnością. West Bromwich Albion jest czerwoną latarnią ligi i do bezpiecznej pozycji traci aż dziesięć punktów. Tu już nawet czary nie pomogą! Choć gracze Alana Pardew mają jeszcze matematyczne szanse, to nawet najwięksi fani The Baggies nie wierzą chyba w utrzymanie. I choć dla tego klubu to żadna nowość, to jednak niesmak budzi fakt w jakim stylu żegnają się z angielską elitą. Nie będziemy za nimi tęsknić. Ta drużyna w ostatnich tygodniach cechowała się brakiem wiary i charakteru.

Grzegorz Krychowiak (4.8) nie uratował klubu i nie zaraził swoją wolą walki kolegów. Choć jego zachowanie po meczu z Leicester było godne potępienia, to nie potrafimy pozbyć się wrażenia, że tylko Polakowi zależało na utrzymaniu.

PS. Jesteśmy zdania, że gdyby na stołku menedżera utrzymał się Tony Pulis, to West Brom nadal nie grałby o największe laury i europejskie puchary, o czym może marzą właściciele, ale spokojnie utrzymałby się w Premier League.

Crystal Palace wygląda na drużynę, która się utrzyma…

…w przeciwieństwie do Huddersfield. Mecz pomiędzy Terierami i Orłami był pojedynkiem o tzw. sześć punktów. Podopieczni Davida Wagnera oddali w nim zaledwie sześć strzałów i dość łatwo dali się zdominować przyjezdnym. Przyjezdnym, którzy pod wodzą Roya Hodgsona wyglądają na ekipę godną utrzymania i choć nie wierzyliśmy w umiejętności byłego selekcjonera Anglii, to musimy oddać należny mu hołd. Brawo Roy. I powodzenia.


Załóżcie konto na platformie ForBET korzystając z naszego linka

baner-forbet-gol

Poprzedni artykułLewandowski – Dzięki temu będę mógł utrzymać formę dłużej
Następny artykułReal Madryt szykuje wielką ofertę za Alissona