Thierry Henry wypowiadając się na temat odejścia Arsène’a Wengera z Arsenalu podkreśla jego dokonania, w tym stworzenie niesamowitej drużyny, nazywanej przez kibiców “The Invincibles”.
W erze Premier League dokonał tego tylko Arsenal, a w całej historii ligi angielskiej udało się to też tylko Preston North End. W sezonie 2003/04 Arsène Wenger poprowadził “Kanonierów” do mistrzostwa Anglii i w całym sezonie ligowym nie zaznał smaku porażki. Thierry Henry, który w pamiętnym sezonie został królem strzelców zdobywając aż 30 bramek, nie ukrywa, że francuski menedżer w końcu zostanie doceniony za sukcesy z przeszłości:
– W ostatnim czasie ludzie często zapominali o tym, czego Wenger dokonał w przyszłości. Teraz, gdy ogłosił swoje odejście z klubu po 22 latach, wszyscy mogą pomyśleć i porozmawiać o jego dziedzictwie. Tym bez wątpienia jest drużyna “The Invincibles”.
Arsene Wenger, the man who gave us two doubles, the Invincibles, winning the league at WHL, Thierry Henry, Patrick Vieira, Robert Pires. This is 100 per cent the right decision for him and for Arsenal, but it still leaves me feeling a bit numb. Thank you Arsene. pic.twitter.com/CI2XuFc7pf
— Charles Watts (@charles_watts) April 20, 2018
Wyśmienity napastnik, który podczas rządów 68-letniego menedżera zdobył aż 175 ligowych bramek podkreśla, że czas na celebrację dokonań Wengera przyjdzie jednak dopiero po zakończeniu sezonu, w którym wciąż można wygrać ważne trofeum:
– Cieszę się, że teraz możemy rozmawiać o tym, czego Wenger dokonał. Nie zapominajmy jednak, że w tym sezonie Arsenal wciąż może sięgnąć po Ligę Europy. Nie zaczynajmy świętować, zdobycie takiego tytułu byłoby pięknym zakończeniem jego historii w klubie.
175 – Under Arsene Wenger, Thierry Henry scored 175 Premier League goals – more than one player has scored under a manager in the competition's history. Flourished. pic.twitter.com/qq8nJ8pJKf
— OptaJoe (@OptaJoe) April 20, 2018
Piłkarze Arsenalu kolejne ligowe spotkanie rozegrają już w niedzielę. Wtedy to podejmą przed własną publicznością West Ham United. Według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet faworytem tego meczu będą oczywiście gospodarze – kurs na ich wygraną wynosi 1,56. Remis wyceniany jest na 4,40, a zwycięstwo “Młotów” na 5,60.