FIFA ogłosiła listę arbitrów, którzy będą rozjemcami 1/8 finału mistrzostw świata. Szokować może fakt, że sędzią pojedynku Japonii z Belgią będzie Malang Diedhou z Senegalu.
Senegalczycy w fazie grupowej zdobyli cztery punkty, czyli tyle samo co Japonia. Do 1/8 finału mistrzostw świata awansowała jednak azjatycka reprezentacja, która podczas trzech spotkań zebrała mniej żółtych kartek. Sposób w jaki “Niebiescy Samurajowie” rozegrali mecz z Polską mógł rozwścieczyć podopiecznych Aliou Cisse. Japończycy znając wynik drugiego meczu w końcowych minutach ewidentnie grali na czas, a z niewiadomych przyczyn Polakom taki stan rzeczy odpowiadał. Tym samym dzięki chłodnej kalkulacji Senegal wyleciał z turnieju, a teraz Malang Diedhou z tego właśnie kraju został wyznaczony przez FIFA do sędziowania pojedynku Japonii z Belgią. Nie ukrywamy, że taka decyzja nas szokuje.
The referees for Monday's #WorldCup last-16 games have been revealed. Gianluca Rocchi of Italy will take charge of #BRA v #MEX in Samara at 15:00 BST and Senegal's Malang Diedhiou will oversee #BEL v #JPN in Rostov-on-Don at 19:00 BST. pic.twitter.com/9OuuMnL8xW
— Adam Higgins (@HigginsAdam95) June 30, 2018
Nie sugerujemy, że senegalski arbiter zemści się na Japonii za paskudną kalkulację, ale naszym zdaniem FIFA nie podjęła dobrej decyzji. Na Malangu Diedhou niepotrzebnie spocznie olbrzymia presja, a jego decyzje będą odbierane właśnie przez pryzmat minionej rywalizacji Senegalu z “Niebieskimi Samurajami”.
Która drużyna sięgnie po Puchar Świata? W grze zostało już tylko 16 drużyn, a bukmacher LvBet jako faworyta turnieju ocenia Brazylię – kurs na jej zwycięstwo wynosi 4,50. Dalej plasują się Hiszpanie i Francuzi – ich wygrane wyceniane są odpowiednio na 5,00 oraz 9,00.