Niedawno zakończona przerwa reprezentacyjna dla trenerów była szansą nie tylko na dopracowywanie stałych rozwiązań, ale także sprawdzenie nowych zawodników. Do gry przystąpiło wielu debiutantów, którzy z różnym skutkiem wykorzystali swoją szansę.
Marcos Alonso
Hiszpański obrońca od dawna był ignorowany przez Julena Lopetegui, pomimo tego, że odegrał tak ważną rolę w tym, że Chelsea FC w ubiegłym roku sięgnęła po triumf w Premier League. W końcu jednak zadebiutował na arenie międzynarodowej i wystąpił we wtorkowym meczu, który Hiszpanie wygrali z Argentyną 6:1.
Skrzydłowy nie miał jednak zbyt wiele czasu na pokazanie swoich umiejętności, bowiem na boisku spędził jedynie 11 minut. Zmienił on na murawie Isco, jednak nie była to jedyna warta odnotowania rzecz.
Alonso dzięki debiutowi w reprezentacji Hiszpanii dołączył teraz do grupy graczy, którzy poszli śladem ojców i dziadków i podobnie jak oni, mieli okazję bronić narodowych barw. Podobnym osiągnięciem mogą się także pochwalić: Diego Forlan (Urugwaj), Javier Hernandez (Meksyk), Warren Feeney (Irlandia Północna), Hazem Emam (Egipt), Vladimir Weiss (Słowacja) i Andre Schembri (Malta).
Werdykt: Strzał w dziesiątkę
Justin Kluivert
Justin and Patrick Kluivert are the tenth father/son debutants in the history of the Netherlands national team.
Patrick: 18 years and 138 days old.
Justin: 18 years and 325 days old.The first to do it as teenagers. ?? pic.twitter.com/fbKIg6U5Pc
— Squawka Football (@Squawka) March 26, 2018
Młody zawodnik Ajaxu Amsterdam, Justin Kluivert, może być zadowolony z międzynarodowego debiutu. Syn legendy FC Barcelona, Patricka Kluiverta, wszedł na boisku w meczu, który Holendrzy wygrali 3:0 z Portugalią.
Lewy skrzydłowy pojawił się na boisku w 78. minucie, kiedy to wynik tego spotkania był już ustalony. Właśnie to spowodowało, że mógł on grać bez presji, co po meczu określił jako “niesamowite uczucie”. – Czułem rozkojarzenie w żołądku. Wiem, że wszyscy w domu oglądali ten mecz, to powodowało napięciem – powiedział Kluivert.
Werdykt: Strzał w dziesiątkę
James Tarkowski
25-letni James Tarkowski jeszcze jakiś czas temu był łączony z grą w reprezentacji Polski, ale ta informacja została skutecznie zdementowana. Zawodnik Burnley “skorzystał” na kontuzji kolegi z reprezentacji i otrzymał dodatkowe powołanie do angielskiej kadry na marcowe mecze towarzyskie.
Jego debiut w reprezentacji Anglii jednak nie był bardzo udany – po użyciu systemu VAR arbiter uznał, że Tarkowski faulował Federico Chiesę. Włosi dostali za to jedenastkę, którą wykorzystał Lorenzo Insigne i tym samym przypieczętował swojej drużynie remis.
Werdykt: Niewypał
Wissam Ben Yedder
27-latek dostał okazję do debiutu w reprezentacji Francji, a duży wpływ na to zapewne miał jego wyśmienity występ w 1/8 finału Ligi Mistrzów, który dał Sevilli awans do kolejnej fazy. Wissam Ben Yedder jest zawodnikiem nietypowym, dlatego nie ma wątpliwości co do tego, że ma do zaoferowania Didierowi Deschampsowi coś nowego. Jego debiut w zespole narodowym popularnych “Trójkolorowych” nie był taki, jaki mógłby sobie wymarzyć. Napastnik Sevilli na boisku pojawił się w 73. minucie, ale jego wejście nie wprowadziło pozytywów w grze Francji. Drużyna gospodarzy była zbyt rozluźniona, co w końcówce popłaciła utratą remisu (wcześniej prowadzili nawet 2:0) i porażką z Kolumbią (2:3).
Werdykt: Niewypał
Taras Romańczuk
Taras Romańczuk jeszcze do niedawna nie mógł czuć się 100 procentowym Polakiem, bowiem dopiero w marcu bieżącego roku oficjalnie przyznano mu obywatelstwo. Z takiego rozwoju sytuacji błyskawicznie skorzystał selekcjoner reprezentacji Polski, Adam Nawałka, który postanowił powołać go na marcowe mecze towarzyskie.
Zawodnik Jagiellonii Białystok w kadrze zadebiutował we wtorkowym meczu z Koreą Południową, który rozpoczął w pierwszym składzie. Nie było widać, aby to spotkanie go tremowało, wręcz przeciwnie. Był swego rodzaju generałem środka pola, dobrze sobie radził w defensywie i był praktycznie bezbłędny przy podaniach.
Werdykt: Strzał w dziesiątkę
Odbierz 20 PLN bez depozytu!
