Spory problem Pogoni – Spas Delew wróci dopiero we wrześniu

0
Spas Delew

Spas Delew odniósł poważną kontuzję barku podczas czerwcowego meczu reprezentacji Bułgarii z Białorusią. Skrzydłowy Pogoni jest już po operacji, ale do gry wróci dopiero za ponad dwa miesiące.

Pogoń Szczecin awansowała w zeszłym sezonie do grupy mistrzowskiej LOTTO Ekstraklasy, ale tam była tylko tłem dla większości rywali. “Portowcy” wygrali jedynie w ostatniej kolejce z Koroną Kielce, a jeszcze przed tym meczem włodarze kubu pozwolili, aby Spas Delew i Adam Gyurcso wcześniej udali się na zgrupowania reprezentacji. Bułgaria i Węgry walczyły bowiem niedługo później w eliminacjach do mundialu w Rosji.

Obaj skrzydłowi Pogoni nie będą wspominać jednak ostatnich meczów w reprezentacji zbyt dobrze. Węgrzy z Gyurcso w składzie sensacyjnie przegrali bowiem z Andorą 0:1. Bułgaria uległa natomiast 1:2 Białorusi, a Delew opuścił boisko z kontuzją barku. Ta okazała się na tyle poważna, że konieczna była operacja.

Bułgar nie wrócił jeszcze do Polski, a zabieg przeszedł w ojczyźnie. Operacja Delewa miała miejsce w piątek, a piłkarz jest pod opieką lekarza narodowej kadry Bułgarii. Pierwszy etap leczenia skrzydłowy przejdzie w ojczyźnie – ręka będzie unieruchomiona na cztery tygodnie. W tym czasie piłkarz będzie oczywiście trenował dolne partie ciała.

Na powrót Delewa na boisko poczekamy jeszcze dłużej – do gry ma być gotowy za około 10 tygodni, czyli w połowie września. To spore osłabienie dla szczecinian, bo mimo innej kontuzji (zerwanie więzadeł pobocznych) Bułgar i tak zdążył rozegrać 30 spotkań w zeszłym sezonie LOTTO Ekstraklasy. Zdobył w nich cztery gole i zanotował siedem asyst, dzięki czemu w klasyfikacji kanadyjskiej wyprzedzili go w Pogoni tylko Adam Frączczak i wspominany Gyurcso.

Delew nie będzie się mógł też pokazać nowemu trenerowi “Dumy Pomorza”, Maciejowi Skorży. Były szkoleniowiec między innymi Wisły Kraków, Legii Warszawa i Lecha Poznań objął zespół po rezygnacji Kazimierza Moskala. Na zgrupowaniu Pogoni we Wronkach jest już natomiast Gyurcso, który po meczu reprezentacji dostał dodatkowy tydzień wolnego.

Poprzedni artykułGórnik Zabrze nagradza za wyniki w nauce
Następny artykułZmiany w Śląsku – Igors Tarasovs przychodzi, Lubos Kamenar może odejsć