Robert Lewandowski – Strata Kamila Glika byłaby dla nas wielkim problemem

0

Kapitan reprezentacja Polski, Robert Lewandowski, wypowiedział się na temat kontuzji Kamila Glika i jego ewentualnej absencji na mistrzostwach świata w Rosji.

Poniedziałek na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Arłamowie był dniem decyzji. Adam Nawałka podał 23-osobową kadrę, która pojedzie na mistrzostwa świata w Rosji. Wśród pechowców, którzy zostali odesłani do domu znaleźli się Krzysztof Mączyński, Kamil Wilczek, Przemysław Frankowski, Łukasz Skorupski, Tomasz Kędziora, Sebastian Szymański, Szymon Żurkowski, Paweł Dawidowicz oraz Marcin Kamiński. Gracz Vfb Stuttgart ostatecznie może jednak zagrać za mundialu – dlaczego?

Wszystko przez uraz Kamila Glika, który podczas próby zrobienia przewrotki w meczu siatkonogi doznał kontuzji braku. Piłkarz AS Monaco niebawem przejdzie badania, po których zostanie podjęta decyzja, czy do Rosji pojedzie on czy właśnie Kamiński. Na temat urazu 30-latka oraz jego ewentualnej absencji na mistrzostwach świata wypowiedział się Robert Lewandowski:

– Jeśli Kamil nie pojedzie na mundial, to będzie dla nas wielka strata. To podpora naszej defensywny, jest kluczowym graczem przy stałych fragmentach gry. Z drugiej strony nie możemy myśleć, że bez niego nie damy rady. Musimy być pozytywnie nastawienie i ewentualnie zrobić wszystko, by jego absencja nie była widoczna.

Jakim ustawieniem powinna grać reprezentacja Polski, jeżeli na mistrzostwa świata nie pojedzie Kamil Glik? Czy w takim wypadku lepiej zagrać trójką środkowych obrońców? Czekamy na Wasze opinie!


Mistrzostwa świata rozpoczną się już 14 czerwca, a według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet jego największym faworytem są Niemcy i Brazylijczycy, których triumf wyceniany jest na 5,50. Kolejni na liście są Francuzi, na których wygraną kurs wynosi 7,00

Odbierz 20 PLN bez depozytu!

LvBet bonus 20 zł

Poprzedni artykułZaskakujące przenosiny zawodnika Manchesteru United. Wzmocni ligowego rywala?
Następny artykułReprezentant Polski rozwiązał umowę z klubem. Wróci do Polski?