Po niesamowitym spotkaniu Legia Warszawa zremisowała z Wisłą Kraków 3:3. Ricardo Sa Pinto do tej pory nie rozumie, jak jego podopieczni nie zgarnęli kompletu punktów.
Takiego przebiegu niedzielnego hitu LOTTO Ekstraklasy chyba nikt się nie spodziewał. Legia Warszawa prowadziła 2:0 i dominowała na murawie, by w kilka minut stracić trzy bramki. Ostatecznie “Wojskowi” zremisowali z Wisłą Kraków po tym, jak pięknym trafieniem popisał się Carlitos Lopez. Ricardo Sa Pinto po ostatnim gwizdku arbitra nie ukrywał, że nie rozumie jak jego podopieczni nie wygrali tego spotkania:
– Byliśmy dużo lepsi od Wisły pod każdym względem. Nie rozumiem co się stało. Pierwsza połowa była dla nas fantastyczna, rywale nie mogli stworzyć żadnej sytuacji. My natomiast mogliśmy strzelić jeszcze dwie bramki. Mogliśmy zamknąć mecz, ale tego nie zrobiliśmy. Dekoncentracja na 5 minut drogo nas kosztowała. Wisła miała 3 okazje i wszystkie wykorzystała.
Mecz pokazał, że nie jesteśmy jeszcze dojrzałą drużyną. Znów też tracimy moc po godzinie gry. Za to walczymy do końca. Jednak nie da się tak szybko posprzątać bałaganu po prezesowskich wynalazkach z Chorwacji. Wciąż więc dużo pracy przed Sa Pinto, ale kierunek dobry.#LEGWIS
— Kuba Majewski (@QbasLL) October 21, 2018
Po 12 seriach gier podopieczni Ricardo Sa Pinto mają na koncie 22 punkty. To pozwala im na zajmowanie 3 lokaty ze stratą oczka do liderującej Jagiellonii. W następnej kolejce Legia Warszawa będzie miała idealną szansę na odrobienie straty, bowiem zagra właśnie w Białymstoku.
Już w poniedziałek ostatnie spotkanie 9 kolejki Premier League – tym razem będący w świetnej formie Arsenal podejmie Leicester City. Analizę, zapowiedź oraz propozycje typów do tego spotkania znajdziecie w tym miejscu.
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
