
Znamy dwóch pierwszych półfinalistów Pucharu Anglii. Jako pierwsi do tej fazy rozgrywek zakwalifikowali się gracze Tottenhamu, którzy wysoko ograli Swansea. W drugim sobotnim spotkaniu Manchester United nie miał problemów z pokonaniem Brighton.
Jako pierwsi na plac boju w sobotę wyszli gracze Swansea i Tottenhamu. Zespół Łukasza Fabiańskiego dość niespodziewanie znalazł się wśród ośmiu najlepszych drużyn w Anglii, ale w tych rozgrywkach nie mogliśmy oglądać występów Polaka. Były gracz Legii Warszawa jest pierwszym wyborem trenera w rozgrywkach ligowych, natomiast w Pucharze Anglii konsekwentnie szanse dostaje Kristoffer Nordfeldt. Do tej pory Szwed radził sobie między słupkami naprawdę dobrze, ale przy pierwszej bramce dla wicemistrzów Anglii nie miał prawa skutecznie interweniować. W 37 minucie gry Christian Eriksen oddał fenomenalny strzał zza pola karnego, po którym futbolówka zatrzepotała w siatce – cóż za bramka Duńczyka!
Eriksen Amazing Goal vs Swansea 0-1 COYS FA CUP pic.twitter.com/d4i3kRV4hZ
— Tottenham Focus (@TottenhamFocus) March 17, 2018
Jeszcze przed przerwą golkiper “Łabędzi” skapitulował po raz drugi i tym razem również można mówić o perfekcyjnym uderzeniu gracza Tottenhamu. Eric Lamela sprytnie wydostał się spod pressingu rywali, a następnie oddał precyzyjny, płaski strzał zza zasłony i gracze Mauricio Pochettino byli już jedną nogą w półfinale rozgrywek.
That Erik Lamela finish though. ? #FACup #SWATOT pic.twitter.com/TCXSLuL1fs
— The Sun Football ⚽ (@TheSunFootball) March 17, 2018
Po przerwie wynik spotkania ustalił Christian Eriksen, który tym samym udowodnił, że świetnie czuje się grając przeciwko Swansea. Reprezentant Danii strzelając bramkę zza pola karnego wpisał się na listę strzelców po raz ósmy w dziesiątym meczu ze Swansea.
Christian Eriksen at it again. That's eight goals in 10 appearances against Swansea. #SWATOT #FACup pic.twitter.com/uOKZ17ufyv
— The Sun Football ⚽ (@TheSunFootball) March 17, 2018
Swansea City – Tottenham Hotspur 0:3 (0:2)
0:1 Christian Eriksen 11′
0:2 Erik Lamela 45+1′
0:3 Christian Eriksen 62′
Lukaku nie przestaje strzelać
Kibice Manchesteru United w ostatnim czasie doświadczają istnej karuzeli emocji. Najpierw ich ulubieńcy przegrywali z Crystal Palace, by nadrobić straty w samej końcówce spotkania. Później przyszedł świetny mecz z Liverpoolem, po którym nastąpił fatalny występ w starciu z Sevillą i odpadnięcie z Ligi Mistrzów. Tym samym Jose Mourinho w tym sezonie może sięgnąć już po tylko jedno trofeum, którym jest Puchar Anglii. “Czerwone Diabły” w ćwierćfinale tych rozgrywek trafili na Brighton i nie mieli większych problemów z wyeliminowaniem beniaminka Premier League. Na pierwszą bramkę w tym spotkaniu musieliśmy czekać do 37 minuty gry, kiedy to na listę strzelców wpisał się Romelu Lukaku. Belg udowodnił, że wraca do wyśmienitej dyspozycji i wykorzystał fenomenalne dośrodkowanie Nemanji Maticia.
⚽️ Manchester United 2-0 Brighton |
✅ The Reds reach the FA Cup semi-finals at Wembley thanks to headed goals in each half from Lukaku and Matic! pic.twitter.com/UAwfrjSRfs— D9INE (@CY_STADIUM) March 17, 2018
Trzeba przyznać, że coraz lepiej w Manchesterze czuje się również Serb. To właśnie były gracz Chelsea był autorem bramki dającej drużynie wygraną z Crystal Palace, a dziś środkowy pomocnik ustalił wynik meczu z Brighton. Tym samym w półfinale FA Cup na pewno zagrają dwie wielkie firmy, a już jutro czekają nas dwa kolejne mecze ćwierćfinałowe – Wigan zagra z Southampton, a mistrzowie Anglii zmierzą się na wyjeździe z Leicester City.
Manchester United – Brighton 2:0 (1:0)
1:0 Romelu Lukaku 37′
2:0 Nemanja Matic 83′
Odbierz 20 PLN bez depozytu!