Przepiękne pożegnanie Yaya Toure na Etihad Stadium

0
yaya-toure-guardiola

Manchester City pokonał Brighton i pobił rekord zdobytych bramek w jednym sezonie Premier League, a po spotkaniu Yaya Toure w przepiękny sposób pożegnał się z Etihad Stadium.

8 lat spędzonych w Manchesterze, 3 tytuły mistrza Anglii, 316 rozegranych spotkań, 79 zdobytych bramek, 50 zanotowanych asyst i to by było na tyle. Yaya Toure w środowy wieczór rozegrał najprawdopodobniej swoje ostatnie spotkanie w barwach “The Citizens”, a kibice i piłkarze Manchesteru City zgotowali mu fantastyczne pożegnanie.

Sergio Aguero żałował, że z powodu kontuzji nie był w stanie zagrać w tak istotnym dla swojego przyjaciela spotkaniu, ale na Twitterze podziękował mu za lata wspaniałej współpracy. Argentyńczyk stwierdził, że jest dumny, że mógł grać w jednej drużynie z Iworyjczykiem i cieszy się, że ten został pożegnany w sposób, na który zasłużył.

Yaya Toure został zmieniony w 86 minucie spotkania, a gdy schodził, na stadionie było słychać niesamowitą owację. Po ostatnim gwizdku arbitra doświadczony pomocnik otrzymał pamiątkową koszulkę z liczbą występów nadrukowaną na plecach od Vincenta Kompany'ego, usłyszał kilka pięknych słów od swojego brata, a także został dość boleśnie pożegnany przez kolegów z drużyny.

Co możemy powiedzieć? Po raz kolejny łezka kręci nam się w oku, gdy legenda żegna się ze swoim klubem. Na całe szczęście 34-letni Iworyjczyk zapowiedział, że wciąż chce występować w Premier League, a my liczymy, że będziemy jeszcze świadkami jego niesamowitych występów czy bramek z rzutów wolnych!


Podopieczni Pepa Guardioli już 13 maja rozegrają ostatnie ligowe starcie w tym sezonie i postarają się wyśrubować niesamowity rekord bramkowy. Ich rywalem będzie Southampton, a bukmacher LvBet wycenia wygraną “The Citizens” na 1,47. Kurs na remis to 4,95, natomiast na zwycięstwo drużyny Jana Bednarka6,00.

Odbierz 20 PLN bez depozytu!

LvBet bonus 20 zł

Poprzedni artykułManchester City – najskuteczniejsza drużyna w historii Premier League!
Następny artykułAtletico szuka następcy Griezmanna. Wielkie nazwiska w grze