Legia Warszawa za sprawą kolejnej porażki oddala się od zdobycia mistrzostwa Polski. Coraz gorszą opinię ma również trener popularnych “Wojskowych” – Romeo Jozak. Jak informuje “Przegląd Sportowy”, półfinałowy mecz Pucharu Polski przeciwko Górnikowi Zabrze może być jego ostatnim na tej posadzie.
Oficjalnie władze klubu, a tym bardziej prezes, Dariusz Mioduski, nie podzielił się oficjalnym stanowiskiem w tej sprawie, ale gołym okiem widać, że sytuacja w Legii Warszawa nie należy do najspokojniejszych i wprost można powiedzieć, iż posada Romeo Jozaka wisi na włosku. Jest to pokłosie ostatnich wyników klubu ze stolicy, który w pięciu poprzednich spotkaniach poniósł trzy porażki, a kolejkę przed zakończeniem sezonu zasadniczego zajmuje trzecie miejsce w tabeli.
Legia Warszawa z każdą kolejną kolejką oddala się od mistrzostwa Polski, a dopuścić do utraty tytułu nie zamierza dopuścić sternik klubu. Jak informuje “Przegląd Sportowy” sądnym meczem dla Jozaka może się okazać najbliższe spotkanie, w którym rywalem Legii Warszawa będzie Górnik Zabrze. Jeśli mistrzowie Polski poniosą porażkę, to Chorwat może za to zapłacić utratą posady.
Brak pomysłu na wyciągnięcie zespołu z kryzysu, brak kontroli nad szatnią, zagrożenie utraty szansy na mistrzostwo, słaba forma zawodników – to powody, dla których Mioduski we wrześniu ubiegłego roku zwolnił Jacka Magierę. Czy w tym momencie nie ma powtórki z rozrywki i wszystkie argumenty dotyczą także Jozaka?
Jozak poprawić lub pogorszyć swoją sytuację może już w najbliższy wtorek. Wtedy jego podopieczni na wyjeździe zmierzą się z Górnikiem Zabrze w 1/2 finału Pucharu Polski. Bukmacher Fortuna na wygraną gości oferuje kurs @ 2.42.