Najgłośniejszy Ekstraklasowy transfer tego okienka już w czwartek powinien zostać oficjalnie ogłoszony. Krzysztof Mączyński zostanie piłkarzem mistrzów Polski!
Od kilku dni wiadomo było, że reprezentant Polski nie przedłuży umowy z Wisłą Kraków. O zakontraktowanie piłkarza walczyły Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok. W końcu włodarze z Łazienkowskiej przedstawili ofertę opiewającą na 500 tysięcy euro i ewentualne bonusy. Taki układ zaakceptowała zarówno Wisła, jak i sam Mączyński. W środę pomocnik pojawił się w Warszawie by odbyć testy medyczne w nowym klubie.
Orzeł wylądował, a właściwie dojechał do Warszawy. Lada moment na Łazienkowskiej zaczną się testy medyczne Krzysztofa Mączyńskiego @sportpl
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) July 5, 2017
W minionym sezonie wychowanek Wisły zanotował w jej barwach 31 występów. Zdobył jedną bramkę, a do tego dołożył sześć asyst. Legii zależało na sprowadzeniu zawodnika ogranego w spotkaniach o najwyższą stawkę. Idealnym kandydatem był właśnie Krzysztof Mączyński, który jest podstawowym piłkarzem kadry Adama Nawałki.
Transferowy skandal?
Wyborem zawodnika z całą pewnością zaskoczeni i zdenerwowani są kibice “Białej Gwiazdy”. W końcu przenosiny Mączyńskiego będą pierwszą taką transakcją przeprowadzoną od 24 lat. Po raz ostatni stadion przy Reymonta na Warszawę zamienił Marcin Jałocha. Oliwy do ognia dodają również słowa samego piłkarza wypowiedziane podczas programu “Liga + Extra” w stacji Canal +. Reprezentant Polski zapytany o ewentualny transfer do Legii twierdził, że nie istnieje taka możliwość.
Skończ waść, wstydu oszczędź….! pic.twitter.com/7IYhGhWhFO
— ☆PrzemoTSW☆ (@WiselkaaaaFan90) July 4, 2017
Nie patrząc przez pryzmat klubów dokonujących transakcji trzeba przyznać, że Legia sprowadzając do siebie Mączyńskiego zrobi świetny interes. Doświadczony pomocnik z całą pewnością będzie stanowił o sile drużyny i pomoże jej w walce o upragniony awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że “Wojskowi” kilka dni temu dokonali pierwszego transferu i wykupili Łukasza Monetę z Ruchu Chorzów.