
Piłka nożna to nie tylko sport, to zdecydowanie więcej. O słuszności tej tezy przekonał się niedawno chory na raka kibic Liverpoolu, który poszukiwał biletów na mecz swojej ukochanej drużyny.
W niedzielny wieczór natknęliśmy się na Twitterze na coś absolutnie pięknego. Na coś, co pokazuje czym tak naprawdę jest szacunek w sporcie. Chory na raka kibic Liverpoolu napisał na swoim profilu, że poszukuje biletów na mecz z Crystal Palace. W ostatnim czasie większość dni spędzał w szpitalu na chemioterapii, a teraz zapragnął obejrzeć mecz swojej ukochanej drużyny z trybun Anfield Road. Na jego ogłoszenie odpowiedział fan innej drużyny z Merseyside, Evertonu, proponując mu oddanie swojej wejściówki na nadchodzące wielkimi krokami derby Liverpoolu.
You see stories about fans fighting and other stuff etc, but things like this do not get the publicity it deserves..
Great gesture ?? pic.twitter.com/7P2b7mbp7X
— Everton Central (@EvertonCentral_) March 18, 2018
Na piękny gest wobec kibica odwiecznego futbolowego rywala szybko zareagował pracujący dla stacji “Sky Sports” Alan Myers. Znany kibicom z Merseyside dziennikarz zadzwonił do trenera drużyny “The Toffees” U23, Davida Unswortha i załatwił, że jeżeli kibic Evertonu odda swój bilet, nie będzie musiał oglądać derbów sprzed telewizora, a w klubie będzie czekać na niego wejściówka.
@ParkRdGoodison @EvertonCentral_
I’ve just had a call from David Unsworth who says you can have one of his main stand tickets after you gave up yours for the Liverpool fan if he takes up your offer? ? if you DM me I will sort
— Alan Myers (@ALANMYERSMEDIA) March 18, 2018
Kibice z obu części Merseyside delikatnie rzecz ujmując za sobą nie przepadają, ale takie zachowania pokazują nam, że futbol zdecydowanie nie tylko dzieli, ale bardzo często łączy. Mamy nadzieję,ze kibic Liverpoolu będzie w stanie skorzystać z pięknej propozycji i już 3 kwietnia obejrzy swoich ulubieńców w meczu, na który czekają wszyscy kibice “The Reds”!