Manchester City w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów uległ Liverpoolowi aż 0:3, ale Pep Guardiola nie przestaje wierzyć w awans swoich podopiecznych.
Takiego meczu na Anfield Road nie spodziewali się chyba nawet najbardziej zagorzali kibice Liverpoolu. Podopieczni Jurgena Kloppa zdemolowali Manchester City strzelając w pierwszej połowie 3 bramki, a po zmianie stron gdy rywale w końcu zaczęli atakować, bez problemu przetrwali ich natarcie i zachowali czyste konto. Po meczu Pep Guardiola nie ukrywał, że jego zespół próbował wszystkiego, ale nie był w stanie przebić się przez świetnie grającą defensywę “The Reds”:
– Pokazywaliśmy się z dobrej strony od samego początku meczu. Zaczęliśmy z dużym charakterem, ale szybko straciliśmy bramkę. Nadal graliśmy swoje i znów padł gol dla Liverpoolu. To było dla nas trudne. Po dwóch ich bramkach mieliśmy kontrolę nad meczem, a oni strzelili trzecią. W pierwszej połowie byli od nas lepsi może przez piętnaście minut. Po przerwie próbowaliśmy wszystkiego, ale nie potrafiliśmy znaleźć drogi do ich bramki.
Pep Guardiola spotted leaving Anfield… pic.twitter.com/9Rdoh2lDag
— Football Memes (@FootballMemesCo) April 4, 2018
Hiszpański menedżer zdaje sobie sprawę, że w rewanżu jego piłkarzy czeka niezwykle trudne zadanie, ale mimo to wierzy, że uda im się wywalczyć awans do półfinału:
– Nikt w nas nie wierzy, ale wciąż mamy przed sobą drugi mecz. Musimy zaakceptować ten wynik, zobaczymy co się wydarzy. Wiem, że to trudne, ale wierzymy w awans.
Pep Guardiola próbujący zasiać optymizm wśród kibiców Manchesteru City przed drugą połową meczu z Liverpoolem. #LIVMCY pic.twitter.com/DCUZpRtN50
— Maciejo Szczęsny (@MaciejoSzczesny) April 4, 2018
W kolejnym spotkaniu ligowym Manchester United czekają derby na Etihad Stadium. Według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet faworytem tego meczu będą gospodarze – kurs na ich wygraną wynosi 1,61. Remis wyceniany jest na 4,10, a zwycięstwo gości na 5,60.