Dlaczego czas Barry’ego Douglasa w Lechu Poznań pomógł mu ukształtować siebie jako piłkarza?

0

Barry Douglas odgrywa sporą rolę w sukcesie Wolverhampton Wolves, którzy są o krok od awansu do Premier League. 28-latek za swój wkład w dobre wyniki zespołu został wynagrodzony w najlepszy możliwy sposób i zadebiutował w reprezentacji Szkocji. Dziennikarze “SkySports” porozmawiali z Mariuszem Rumakiem, czyli jego trenerem za czasów gry w Lechu Poznań.

Nikt nie może się pochwalić tak ułożoną lewą stopą, którą dysponuje Barry Douglas. Określa się go mianem najniebezpieczniejszej lewej nogi w Championship. Szkot może się pochwalić niezwykłą dokładnością, co potwierdza liczba jego asyst – 14. Nikt na zapleczu Premier League nie ma do niego podjazdu.

Douglas szybko stał się ulubieńcem kibiców popularnych “Wilków”, ale jego rozrost talentu także był sporym zaskoczeniem, bowiem miał miejsce po jego 28. urodzinach. To, że stało się to późno potwierdza fakt, iż dopiero w marcu zadebiutował w reprezentacji Szkocji.

Powodem, dlaczego Douglas był pomijany przez kolejnych selekcjonerów, jest jego kręta kariera. Po okresie półprofesjonalnej gry w Queen's Park FC na kolejne trzy sezony przeszedł do Dundee United. Następnie opuścił swoją ojczyznę i przeniósł się do Lecha Poznań. Właśnie tam został mistrzem kraju. Tam stał się graczem, którym jest teraz.

Wróciłem pewniejszy – powiedział zawodnik w ostatnim wywiadzie. Warto było się poświęcić – po zdobyciu mistrzostwa Polski Douglas przeniósł się do Turcji, gdzie wraz z Konyasporem sięgnął po triumf w krajowym pucharze. Teraz istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że będzie miał okazję biegać po boiskach Premier League.

Człowiekiem, który pomógł mu się rozwinąć, był Mariusz Rumak – trener, który ściągnął go do Lecha Poznań oraz trenował przez pierwszy sezon. Polak z zadowoleniem korzysta z okazji możliwości wypowiedzenia pozytywnych słów na temat tego zawodnika. – Nie dziwi mnie jego sukces – rozpoczął.

– Potrzebowaliśmy lewego obrońcy i nie mogliśmy znaleźć właściwego rozwiązania w akademii, więc dział skautingu przygotował propozycję kilku graczy, którzy mogliby do nas dołączyć, a ja zdecydowałem, że Barry będzie najlepszym kandydatem. Co więcej, miał potencjał, aby się poprawić i stać się graczem, którego możemy oglądać teraz.

Brytyjskich graczy często oskarża się o to, że nie są oni w stanie przyswoić sobie zagranicznego stylu gry, dlaczego rzadko decydują się na takie przygody. Douglas temu zaprzeczył, o czym powiedział Rumak. Nie miał on problemu z zaaklimatyzowaniem się w nowym miejscu i w Poznaniu spędził trzy lata. – Barry nie tylko jest świetnym piłkarzem, ale także fantastycznym człowiekiem. Zawodnicy zyskują zaufanie, gdy są otwarci na innych, a tak było w jego przypadku. Praca z nim była prawdziwą przyjemnością.

Lech Poznań wygrał mistrzostwo Polski w drugim sezonie, który Douglas spędził w Polsce, a Rumak nie ma wątpliwości, że pomogło mu to w jego dalszym rozwoju. – Miał okazję grać pod dużą presją, na trybunach często było ponad 30 tysięcy fanów. Lech to wielki klub i myślę, że to miało ważne znaczenie dla jego rozwoju.

To również będzie miało znaczenie w Wolverhamptonie. Podczas, gdy portugalscy gracze z tego klubu są uważani za tych, którzy posiadają ogromne umiejętności, tak Douglas może się pochwalić doświadczeniem w europejskich pucharach, bowiem grał w nich w trzech różnych klubach. Korzysta również ze swojego innego doświadczenia – pobytów za granicą i pomaga zawodnikom spoza Wielkiej Brytanii dobrze się tam czuć.

Ostatnie zwycięstwo “Wilków” nad Cardiff przybliżyło ich do powrotu do Premier League po sześciu latach. Nie każdy rok z tych sześciu został dobrze spożytkowany. Tego nie można powiedzieć o Douglasie, który odbył świetną podróż. Tymczasem Rumak jest przekonany, że to jeszcze nie koniec erupcji jego talentu.

Cechy, które widziałem, doprowadziły go do obecnego miejsca. Potwierdza tylko, że jego ściągnięcie do Polski nie było błędem. Jest ambitny i pracowity, więc uważam, że nie widzieliśmy jeszcze jego maksimum. W przyszłym sezonie jego lewa noga będzie przeraźliwa dla bramkarzy w Premier League – zakończył polski trener.


Odbierz 20 PLN bez depozytu!

baner-lvbet-gol-728x90

PRZEZSky Sports
Poprzedni artykułPep Guardiola – W pierwszej połowie byli od nas lepsi może przez 15 minut
Następny artykułCristiano Ronaldo jest w życiowej formie?