Oliver Burke po roku spędzonym w Niemczech, a dokładniej w RB Lipsk, zdecydował się na powrót do Anglii. Reprezentant Szkocji został nowym piłkarzem West Bromwich Albion.
O tym, że Oliver Burke jest chętny na powrót na Wyspy Brytyjskie, spekulowano już od kilku tygodni. Najpoważniejszym kandydatem do jego pozyskania było Crystal Palace, ale najwidoczniej włodarze tego klubu nie dogadali się z RB Lipsk. Skorzystało na tym West Bromwich Albion, które włączyło się do walki o reprezentanta Szkocji i będzie mogło skorzystać z jego usług.
Burke od 2005 roku do 2016 roku był zawodnikiem Nottingham Forrest. Szkot szczególnie w ostatnim sezonie w barwach tego klubu radził sobie dobrze, dzięki czemu zapracował na zagraniczny transfer do RB Lipsk. Włodarze tego zespołu wydali wtedy na tego defensora 15,20 milionów euro, co do teraz jest rekordem transferowym zespołu prowadzonego przez koncern Red Bull.
20-latek przez sezon gry w RasenBallsport Lipsk wystąpił w 26 meczach, w których raz zapisał się na listę strzelców i zanotował dwie asysty. Pomimo, iż Burke zbierał dobre oceny i miał miejsce w pierwszym składzie, to jednak zdecydował się na zmianę otoczenia. Do pozostania w Lipsku nie skłoniła go nawet możliwość gry w Lidze Mistrzów:
– Czuję, że to czas, w którym muszę zacząć się rozwijać i zacząć grać więcej. Jestem tutaj, aby zaliczać progres i żeby moje nazwisko widniało w pierwszym składzie.
Burke poradzi sobie w Premier League?
Reprezentant Szkocji dostanie szansę gry na poziomie Premier League (wcześniej w Anglii występował w Championship), bowiem został zawodnikiem West Bromwich Albion. RB Lipsk na sprzedaży obrońcy zarobił 15,20 milionów euro, czyli dokładnie tyle, za ile wcześniej go kupił.
