Nadszedł dzień wielkiego finału Ligi Europy, w którym Olympique Marsylia podejmować będzie Atletico Madryt. Z tej okazji mam dla Was typy, do których analizy znajdziecie w poniższym wpisie.
OLYMPIQUE MARSYLIA
W roli gospodarzu w finale Ligi Europy wystąpi francuska drużyna Olympique Marsylia, która w półfinale pokonała Salzburg. Wszystko zaczęło się od wygranego meczu przed własną publicznością, w którym Les Phocéens zwyciężyli 2:0. Bohaterami strzelonych wówczas goli byli Florian Thauvin i Clinton N'Jie. Ten pierwszy jest najskuteczniejszym strzelcem w swojej drużynie, bo w lidze krajowej strzelił w 34 ligowych spotkaniach 22 bramki. Asysty z kolei przy obu trafieniach zaliczył znany wszystkim fanom Premier League Dimitri Payet, który na 31 rozegranych w lidze spotkań strzelił sześć bramek. W meczu rewanżowym Francuzi musieli powalczyć o awans w dogrywce, gdyż w regulaminowym czasie gry przegrali 0:2. Zwycięskiego gola w 116. minucie, który dał im awans do finału, strzelił portugalski obrońca Rolando, który na boisku pojawił się kwadrans wcześniej, natomiast asystę ponownie zaliczył Payet.
W lidze krajowej z kolei wszystko rozstrzygnie się tak naprawdę w ostatniej kolejce. Co prawda mistrzostwo kraju zdobyli już piłkarze PSG, natomiast walka o pozostałe miejsca wciąż jest zawzięta. Les Phocéens z dorobkiem 74 punktów zajmują 4. pozycję w tabeli. Do miejsca trzeciego, które premiowane jest grą w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, brakuje im jednego oczka, z kolei do drugiego miejsca, które daje bezpośrednią grę w fazie grupowej LM, brakuje im trzech oczek. Podopieczni Rudiego Garcii są niepokonani w lidze od siedmiu kolejek, podczas których zaliczyli cztery wygrane i trzy remisy. O ile w ataku radzą sobie bardzo dobrze, bo w poprzednich pięciu kolejkach strzelili czternaście goli, o tyle w obronie mają nad czym pracować, bo w każdym z tychże spotkań stracili minimum jedną bramkę. Nie da się jednak ukryć, że wygranie finału Ligi Europy jest dla Marsylii priorytetem i byłoby wielkim sukcesem.
ATLETICO MADRYT
Po przeciwnej stronie mamy podopiecznych Diego Simeone, którzy w półfinale Ligi Europy pokonali Kanonierów. W pierwszym spotkaniu, które Los Rojiblancos rozgrywali z Arsenalem na Emirates Stadium, padł remis 1:1. Prawda jednak jest taka, że spotkanie już od samego początku im się nie układało, bo od 10. minuty Hiszpanie musieli sobie radzić bez jednego zawodnika. Dlaczego? Ano dlatego, że dwie żółte kartki ujrzał wówczas ich obrońca – Sime Vrsaljko, czego efektem było opuszczenie boiska. W drugiej części spotkania Atletico straciło bramkę w 61. minucie i choć zostali kompletnie zdominowaniu przed Londyńczyków, to udało im się wyrównać mecz. Wszystko za sprawą gola Griezmanna, który w 82. minucie wykorzystał jedną z niewielu sytuacji i doprowadził do remisu. Patrząc na przebieg całego spotkania, był to naprawdę szczęśliwy wynik i stawiał ich w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem.
W meczu rewanżowym Atletico postawiło na swoją żelazną defensywę, dzięki czemu zachowali czyste konto. Jednocześnie sami zdołali strzelić gola rywalom, który padł w końcówce pierwszej części spotkania. Na listę strzelców wpisał się wówczas Diego Costa, który po świetnej asyście Antoine'a Griezmanna strzelił – jak się później okazało – zwycięską bramkę. Arsenal pomimo sporego posiadania piłki i dużej liczby podań nie zdołał zagrozić bramce strzeżonej przez Jana Oblaka. Podopieczni Diego Simeone bez wątpienia mieli udany sezon ligowy, bo już teraz mają zapewniony udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Zajmują drugie miejsce i przed ostatnią kolejką mają przewagę trzech punktów nad trzecim Realem. Jeśli chcą zakończyć sezon na drugim miejscu, to jedyne co murza teraz zrobić, to nie przegrać ostatniego spotkania. Biorąc pod uwagę, że ich rywalem będzie Eibar, które już o nic nie walczy, a mecz będzie rozgrywany na Wanda Metropolitano, kibice Los Colchoneros mogą liczyć na vice-mistrzostwo.
TYPY:
Zwycięstwo Atletico Madryt @1,83 – Gra Olympique Marsylia może się podobać, bowiem podopieczni Rudiego Garcii strzelają ponad dwa gole na mecz, tracą często bramki, a ich spotkania obfitują w emocje. Sęk w tym, że finałach pucharów zwykle kluczowe jest wyrachowanie i doświadczenie, a to zdecydowanie atuty Atletico. Podopieczni Diego Simeone w ostatnich latach regularnie dochodzili do finałów, wiedzą jak je rozgrywać i powinni sobie poradzić z rywalami. Za zwycięstwo Atletico Madryt LvBet płaci 1,83 i to moja pierwsza dzisiejsza propozycja do tego spotkania.
Atletico wygra bez straty gola @2,55 – Niektórzy z Was moga nie pamiętać, ale Atletico dowodzone przez Diego Simeone grało już w finale Ligi Europy. Mowa o sezonie 2011/2012, gdy Los Colchoneros mierzyli się z Athletic Bilbao. Mecz zakończył się zwycięstwem 3:0 i chyba nikogo nie dziwi, że Atletico zachowało czyste konto. Los Rojiblancos potrafią się świetnie bronić, czekać na swoje okazje i je wykorzystywać. Spodziewam się, że w tym spotkaniu może być podobnie i Atletico wygra nie tracąc gola – za taki scenariusz LvBet oferuje 2,55.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
