Marco Paixao i Marcin Robak podzielą się koroną króla strzelców

0
Marco Paixao

Marco Paixao z Lechii Gdańsk i Marcin Robak z Lecha Poznań zostali królami strzelców Ekstraklasy w sezonie 2016/2017. Obaj zakończyli sezon z osiemnastoma trafieniami na koncie. W ostatniej kolejce nie powiększyli swojego dorobku.

Wyścig po koronę króla strzelców nie toczył się w zabójczym tempie. Należy docenić wyczyn Nemanji Nikolicia, który w przerwie zimowej opuścił Legię Warszawa, a mimo to, zajął ostatecznie czwarte miejsce. Wysoka pozycja Węgra wynika ze słabszej postawy konkurentów. Napastnicy często zawodzili i mieli problemy ze skutecznością. Często musieli ich wyręczać pomocnicy. W tym momencie należy wyróżnić Konstantina Vassiljeva, który zakończył sezon z trzynastoma golami na koncie.

Reszcie stawki wyraźnie uciekli Marco Paixao i Marcin Robak. Portugalczyk długo nie mógł się przełamać, ale dwa mecze grupy mistrzowskiej zakończył z hat-trickiem na koncie, dzięki czemu dogonił najgroźniejszego rywala. 34-letni napastnik Lecha miał w ostatnim czasie małe problemy. Choć był zdecydowanie najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole, trener Nenad Bjelica nie pozwalał mu rozgrywać całych spotkań.

Robak i Paixao zakończyli sezon także z równą liczbą asyst. W tej statystyce byli jednak wyraźnie gorsi – raptem cztery razy byli autorami kluczowego podania. Pod tym względem równych sobie nie miał Konstantin Vassiljev. Reżyser gry Jagielloni Białystok zakończył sezon z czternastoma asystami na koncie.

 

 

 

Poprzedni artykułGórnik Zabrze wraca do Ekstraklasy
Następny artykułDani Alves – Barcelonę wciąż mam we krwi