W sobotę pojawiły się fatalne wiadomości dla kibiców Bayernu Monachium. Manuel Neuer w połowie września złamał jedną z kości w lewej stopie. 31-letni zawodnik 19 września poddał się operacji kontuzjowanej nogi. Jak informowały władze bawarskiego klubu, zawodnik miał wrócić do gry już w styczniu.
Zaraz po zabiegu dyrektor generalny mistrzów Niemiec, Karl-Heinz Rummenigge optymistycznie patrzył w przyszłości i zapowiadał rychły powrót świetnego golkipera.
– Bardzo mi przykro, że Manuel znowu ma problemy z tą samą stopą, której kontuzja wykluczyła go z gry w końcówce poprzedniego sezonu. Operacja przebiegła jednak perfekcyjnie i to teraz jest najważniejsze. Manuel Neuer wróci do nas w pełni zdrów w styczniu.
Jednak w sobotę pojawiły się niepokojące doniesienia. Może okazać się, że początek roku to nierealny termin. Sam zawodnik przyznał, że przerwa może potrwać zdecydowanie dłużej.
– Wciąż trzeba czekać na pełne wyleczenie stopy. Wszystko zależy od tego, jak szybko ten proces będzie przebiegał. To może potrwać nawet pół roku. Rehabilitacja jak na razie idzie dobrze i jestem optymistycznie nastawiony – podkreślił 31-letni zawodnik w wywiadzie udzielonym klubowej telewizji Bayern TV.
Pesymistyczna wersja zakłada zatem, że Manuel Neuer może wrócić do gry dopiero na przełomie marca i kwietnia. O ile nie jest to problem w kontekście reprezentacji Niemiec, bo do rozpoczęcia finałów mistrzostw świata w Rosji, zawodnik miałby wystarczająco czasu do dojścia do pełni formy, to już dla klubu jest to fatalna wiadomość. Bayern jak kania dżdżu potrzebuje w trybie pilnym golkipera światowej klasy. 29-letni Sven Ulreich, niestety dla kibiców mistrzów Niemiec, nie gwarantuje takiej jakości jak Neuer. Wystarczy przypomnieć, że w ostatnich czterech meczach aż siedmiokrotnie dał się pokonać zawodnikom rywali. Nie są to za dobre statystyki.
Oczywiście nie jest to tylko i wyłącznie wina Ulreicha czy skutek braku Manu Neuera. Bayern Monachium przechodzi delikatny kryzys. Po siedmiu kolejkach Bawarczycy zajmują drugie miejsce w Bundeslidze, ze stratą pięciu punktów do prowadzącej Borussii Dortmund.
BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH