Borussia Dortmund oficjalnie ogłosiła swój pierwszy transfer podczas zimowego okna transferowego. Graczem BVB został 22-letni Manuel Akanji. Reprezentant Szwajcarii kosztował 21.5 miliona euro.
Manuel Akanji podpisał kontrakt obowiązujący do końca 2022 roku. Dla Bazylei oznacza to drugi najwyższy wpływ z transferu w historii. Rekordzistą pozostaje Breel-Donald Embolo, za którego w lipcu 2017 roku Schalke zapłaciło 25 milionów euro. Młodzian jest środkowym obrońcą, ale może również występować na prawej stronie bloku defensywnego. W Borussii będzie występował z numerem 18.
– Występy Manuela w Bazylei umieściły go na radarach najlepszych europejskich klubów. Cieszymy się, że wybrał nas. Pokazał już w drużynie narodowej i w Lidze Mistrzów, że potrafi grać na najwyższym europejskim poziomie – powiedział dyrektor sportowy Borussii, Michael Zorc.
Manuel Akanji dwukrotnie wygrał rozgrywki ligi szwajcarskiej z FC Basel. Do tego dołożył jeden puchar kraju. W 42 występach dla tego klubu strzelił pięć goli. Mimo młodego wieku, zdążył już zadebiutować w reprezentacji Helwetów. Na razie jego licznik zatrzymał się na cyfrze cztery. Sam zawodnik nie ukrywał radości z przenosin do Bundesligi.
– Poczułem duży komfort po rozmowach z przedstawicielami klubu. Decyzja, jaką podjąłem, wypływała z serca. Zawsze podobał mi się styl gry Borussii. Nie mogę się już doczekać debiutu i obiecuję dać z siebie wszystko – powiedział tuż po parafowaniu umowy Manuel Akanji.
Trzeba przyznać, że Bazylea zrobiła świetny interes na sprzedaży 22-latka. Przecież w 2015 roku kupiła go z FC Winterthur za… 700 tysięcy euro. To się nazywa wzrost wartości zawodnika.