Najciekawszym spotkaniem 30. kolejki Premier Leauge jest bez wątpienia pojedynek Czerwonych Diabłów z The Reds. Sprawdźcie koniecznie jakie typy dla Was przygotowałam do tego spotkania i niech BUK będzie z Wami!
ODBIERZ 20 ZŁ BEZ DEPOZYTU!
MANCHESTER UNITED
Podopieczni Jose Mourinho powinni podejść do tego spotkania wyjątkowo zmobilizowani, gdyż jeśli przegrają z Liverpoolem to stracą pozycję wicelidera. Na chwilę obecną niezmiennie zajmują drugie miejsce w tabeli, ale tuż za nimi – ze stratą zaledwie dwóch oczek – depczą im po piętach The Reds, z którym przyjdzie im się teraz zmierzyć. Choćby z tego powodu ten mecz wydaje się być najciekawszym w nadchodzącej kolejce. Czerwone Diabły w poprzednich pięciu kolejkach zaliczyły dwie porażki. Oba mecze rozgrywali wówczas na wyjeździe – najpierw 0:2 z Tottenhamem, a następnie 0:1 z Newcastle. Co ciekawe, we wszystkich rozegranych do tej pory 29 ligowych meczach, Manchester United zaliczył pięć porażek, podczas gdy The Reds zaledwie trzy. Ci pierwsi mają jednak na swoim koncie dwie wygrane więcej i jednocześnie zaliczyli też mniej remisów.
W poprzedniej kolejce Czerwone Diabły pokazały prawdziwy charakter. Zanim jednak do tego przejdę, to wspomnieć też muszę o fatalnej dyspozycji obronnej w tym spotkaniu. Dlaczego? Ano dlatego, że grali oni z Crystal Palace, czyli ekipą, która znajduje się w dolnej części tabeli Premier League. Mimo to już w pierwszej połowie ekipa Jose Mourinho przegrywała po straconej bramce w 11. minucie. Druga część spotkania, a przynajmniej jej początek, też wydawał się fatalny dla Czerwonych Diabłów, bo od 48. minuty przegrywali już dwoma bramkami. Nie podcięło to jednak skrzydeł Manchesteru United, bo kilka minut później bramkę kontaktową strzelił dla swojej drużyny Smalling. W 76. minucie gola wyrównującego na 2:2 zaliczył Lukaku, z kolei w 91. minucie – po fenomenalnym uderzeniu – zwycięską bramkę strzelił Matic. O ile wydawać by się mogło, że ciężko będzie odrobić straty, o tyle zawsze należy pamiętać, ze dopóki piłka w grze, to wszystko się może zdarzyć. Ot całe piękno futbolu.
LIVERPOOL
Po przeciwnej stronie mamy podopiecznych Jurgena Kloppa, którzy od pięciu ligowych spotkań są niepokonani. Prawdę mówiąc ostatnia ligowa porażka ze Swansea zdaje się być wypadkiem przy pracy, bo wcześniej przegrali jedynie z Manchesterem City i Tottenhamem. Pozostałe mecze w ich wykonaniu są naprawdę bardzo dobre, a ich dawny styl gry, gdzie potrafili zagrać znakomitą jedną połowę, by w drugiej wszystko popsuć, poszedł mam nadzieję w zapomnienie. Takie mam przynajmniej wrażenie patrząc na ich mecze, a staram się oglądać wszystkie spotkania, w których występują ekipy Premier League. W ofensywie lepsi od nich w lidze są jedynie podopieczni Pepa Guardioli i choć zwykle The Reds tracą sporo bramek, to w poprzednich pięciu kolejkach stracili jedynie trzy gole. Dwa z nich wbiły im Koguty, natomiast w trzech spotkaniach zachowali czyste konto. Wygląda to mimo wszystko całkiem nieźle.
W poprzedniej kolejce The Reds pewnie wygrali z Newcastle 2:0. Zwycięstwo zaliczone, komplet punktów na własnym boisku zachowany, a więc nie powinniśmy na nic narzekać. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że rywale nie należą do czołówki Premier League, to mi trochę brakowało większej ilości goli ze strony Liverpoolu. Ponownie świetny występ zaliczył Salah, który strzelił gola, Firmino – Brazylijczyk zaliczył asystę, a także Mane, który wpisał się na listę strzelców. Jedyne co mi przeszkadzało to kilka niewykorzystanych sytuacji Egipcjanina, który potrafi mieć w każdym meczu wiele znakomitych akcji, ale dość często kończą się one niecelnym strzałem. Nie będę się jednak czepiać na siłę, bo przecież jest on najlepszym strzelcem Liverpoolu i taki urok jego stylu gry. Do tej pory strzelił przecież w lidze już 24 bramki i zaliczył osiem asyst. Dorównał tym samym Harry'emu Kane'owi, który w lidze ma dokładnie tyle samo strzelonych bramek.
TYPY:
Salah strzeli gola @2,60 – Ciężko przewidzieć scenariusz tego spotkania. Manchester United prawdopodobnie będzie bronić dostępu do własnej bramki, ale szybko strzelona bramka przez Liverpool może kompletnie odmienić losy tego spotkania. Jeżeli spodziewacie się zamkniętego spotkania albo gradu bramek, to LvBet zarówno za Under 2,5 jak i Over 2,5 oferuje 1,90. Kursy na obie drużyny także są identyczne i na LvBet wynoszą 2,70.
Ja proponuję postawić na gola Mohameda Salaha, który nie tylko jest najlepszym strzelcem Liverpoolu, ale też w 8 spotkaniach przeciwko zespołom z TOP6 strzelił 7 bramek. Za kolejne trafienie Egipcjanina LvBet oferuje 2,60. Jeżeli uważacie, że inny zawodnik zostanie bohaterem spotkania, to kursy za bramkę Lukaku to 2,75, natomiast Firmino 2,90.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
