W dzisiejszym wpisie mam dla Was typy do meczu Czerwonych Diabłów z Kanonierami, który jest niewątpliwym hitem trwającej obecnie 36. kolejki Premier League. Czy podopieczni Arsene'a Wengera zdołają wygrać na Old Trafford? Sprawdźcie koniecznie poniższy wpis i niech BUK będzie z Wami!
ODBIERZ 20 ZŁ BEZ DEPOZYTU!
MANCHESTER UNITED
Drużyna Jose Mourinho nieustannie, od dawien dawna, zajmują drugą pozycję w tabeli Premier League. Zdaje się, że nie oddadzą tego miejsca tak chętnie, wszak zawsze są to dla klubu dodatkowe pieniądze na koniec sezonu i prestiż. Nad trzecim Liverpoolem mają przewagę trzech punktów, a przed nimi do końca obecnego sezonu, są jeszcze cztery ligowe spotkania. W poprzednich pięciu kolejkach zaliczyli cztery zwycięstwa i tylko jedną porażkę, która notabene miejsce miała na Old Trafford. Czerwone Diabły grały wówczas z West Bromem, który wywiózł komplet punktów z ich terenu, ale wciąż uważam, że był to jedynie wypadek przy pracy. W poprzedniej kolejce udało im się jednak powrócić na właściwie tory, kiedy to na wyjeździe wygrali 2:0 z Bournemouth. Bohaterami strzelonych wówczas goli byli Smalling i Lukaku, z kolei asysty zaliczyli Lingard i Pogba.
W poprzednią sobotę podopieczni Mourinho rozgrywali bardzo ważne spotkanie w sezonie, bo półfinał Pucharu Anglii. Mecz rozgrywany był na Wembley, a Czerwone Diabły grały wówczas z Tottenhamem, który w tym sezonie na co dzień przecież gra na tej arenie. Wydawać by się zatem mogło, że w tej sytuacji Manchester United może być w gorszej sytuacji, tymczasem oni spłatali figla rywalom. Co ciekawe przegrywali mecz od 11. minuty, kiedy to rywale wyszli na prowadzenie po trafieniu Dele Allego. Niespełna kwadrans później Czerwonym Diabłom udało się jednak strzelić gola na 1:1, którego bohaterem był Sanchez. Taki wynik utrzymał się do przerwy, z kolei w drugiej części spotkania bramkę na 2:1 zaliczył hiszpański pomocnik Ander Herrera. Kolejny raz jednak świetnie spisał się Pogba, który zaliczył asystę, oraz Lukaku, który również zanotował asystę. Dzięki wygranej z Kogutami, Czerwone Diabły grać będą w wielkim finale z Chelsea, który odbędzie się 19. maja.
ARSENAL
Po przeciwnej stronie mamy Arsenal, który przez chwilę miał świetną serię spotkań bez porażki we wszystkich rozgrywkach. W Premier League ich sytuacja nie wygląda najgorzej, bo przecież w poprzednich pięciu kolejkach zaliczyli cztery zwycięstwa i tylko jedną porażkę. W tabeli zajmują jednak 6. pozycję, która upoważnia jedynie do gry w kwalifikacjach do Ligi Europy w przyszłym sezonie. Na bezpośrednią grę w Lidze Mistrzów nie mają już szans – no chyba, że wygrają obecne rozgrywki Ligi Europy. Mówimy jednak o ich sytuacji w Premier League, a tam do miejsca piątego, który daje bezpośrednią grę w fazie grupowej LE, brakuje im sześć punktów. Zdaje się, że sezon ligowy kolejny raz nie należy do udanych dla Arsene'a Wengera i jego drużyny, a wszystkie swoje siły skupiać teraz będą na meczu rewanżowym Ligi Europy.
Przejdźmy zatem do ich poczynań w tychże rozgrywkach, gdzie w ćwierćfinale grali z piłkarzami CSKA Moskwa, których wyeliminowali z dalszych rozgrywek. W miniony czwartek Kanonierzy grali pierwsze półfinałowe spotkanie z Atletico Madryt na własnym stadionie. Gospodarze już od 10. minuty grali z przewagą jednego zawodnika i trzeba przyznać, że kompletnie zdominowali swoich rywali. W pierwszej połowie niemalże nie wychodzili z pola karnego przeciwników, choć problemem bez wątpienia był brak skuteczności z ich strony. W 61. minucie udało im się w końcu strzelić bramkę, której bohaterem był Lacazette i choć wydawać by się mogło, że dowiozą tę przewagę do końca, to stało się inaczej. W 82. minucie kolejny raz zawiodła defensywa Kanonierów, która doprowadziła do straty bramki. Pomimo wielu sytuacji bramkowych i jeszcze większych chęci, nie udało im się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, a wszystko rozstrzygnie się w rewanżowym spotkaniu, które odbędzie się w Madrycie.
TYPY:
BTS + Over 2.5 @1.93 – Mecze Arsenalu obfitują w bramki i Kanonierzy potrafią być bardzo groźni w ofensywie. Spodziewam się wielu zmian, ale zagrać powinien m.in. Aubameyang. Z drugiej strony Manchester United nie ma tak solidnej obrony, dlatego spodziewam się gola obu drużyn i minimum trzech bramek w meczu. Za taki scenariusz LvBet płaci 1.93 i to moja pierwsza propozycja do tego spotkania.
Manchester United (-1.0) @2.14 – Chyba nawet fani Arsenalu zgodzą się ze mną, że wyraźnym faworytem są Czerwone Diabły. Priorytetem dla Kanonierów jest Liga Europy, a Wenger prawdopodobnie zostawi wiele swoich gwiazd na ławce. Spodziewam się dobrego spotkania w wykonaniu Manchesteru United i zwycięstwa minimum dwiema bramkami. Za taki scenariusz LvBet oferuje 2.14.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
