Mistrzostwa świata już praktycznie za nami, a więc pora wrócić do ligowych rzeczywistości. Co budzi największe zainteresowanie kibiców tuż przed startem nowych rozgrywek? Oczywiście transfery. Patrząc na to jak gra choćby Phil Jones, nie ma co dziwić się, że Jose Mourinho szuka wzmocnień w linii obrony. Portugalski szkoleniowiec chce, by graczem Czerwonych Diabłów stał się reprezentant Anglii – Harry Maguire.
Trzeba przyznać, że Harry Maguire był jedną z jaśniejszych postaci reprezentacji Anglii podczas kończącego się mundialu. 25-latek pokazał się z doskonałej gry obronnej, a także zdobył pierwszego swojego gola w karierze reprezentacyjnej. Zawodnik Leicester wpisał się na listę strzelców w wygranym 2:0 ćwierćfinałowym pojedynku ze Szwecją. Naturalną rzeczą jest to, że obrońcą zainteresowały się możniejsze kluby Premier League, a najbardziej w swoim klubie zawodnika chciałby Jose Mourinho. Manchester United jest ponoć gotowy wydać na urodzonego w Sheffield zawodnika około 50 milionów funtów.
Jednak czy Leicester, po sprzedaży Riyada Mahreza, będzie kwapiło się z transferem kolejnego kluczowego zawodnika wyjściowego składu? Może okazać się, że Czerwonym Diabłom będzie bardzo trudno “wyjąć” tego gracza z King Power Stadium. Ponoć Harry Maguire może liczyć na znaczący wzrost apanaży po powrocie do kraju. Odejście Algierczyka zwolniło bowiem znaczne środki w funduszu wynagrodzeń. Obrońca reprezentacji Anglii obecnie zarabia około 45 tysięcy funtów tygodniowo, a po parafowaniu nowej umowy ma otrzymywać 75 tysięcy funtów tygodniówki, stając się jednocześnie jednym z najlepiej zarabiających zawodników w ekipie Lisów. O byłym koledze z drużyny wypowiedział się sam Mahrez:
– Oczywiście, że Harry Maguire zasługuje na to, by grać w lepszym klubie, by do drużyny walczącej o trofea. Jednak pamiętajmy, że Leicester to też wspaniały klub, więc decyzja należy do samego zawodnika. Czas pokaże jakiego dokona on wyboru.
Warto przypomnieć, że Harry Maguire ma jeszcze cztery lata obowiązującego kontraktu. Niewiele ponad rok temu za 17 milionów funtów przeniósł się z Hull City właśnie do Leicester. To zdecydowanie wzmacnia pozycję negocjacyjną przedstawicieli Lisów. Włodarze klubu z King Power Stadium już zimą pokazali, że jeśli będą chcieli nie zgodzą się na transfer, bo zawodnik ma akurat w danym momencie taki kaprys. Tak było przecież w przypadku Mahreza, który w pewnym momencie aż zbuntował się, gdy Leicester nie wyraziło zgody na jego transfer do Manchesteru City. Czy i w przypadku Maguire'a klub będzie aż tak uparty?
Kto sięgnie po Puchar Świata? Bukmacher LvBet jako faworyta meczu finałowego wskazuje Francuzów, których wygrana wyceniana jest na 1.98. Kurs na zwycięstwo Chorwatów to 4.25, a na remis w regulaminowym czasie gry 3.30.
Odbierz 20 PLN bez depozytu!
