Łukasz Teodorczyk strzelił gola w zremisowanym przez Anderlecht Bruksela 2:2 meczu z Waasland-Beveren.
Nasz reprezentacyjny napastnik umieścił piłkę w siatce w 40. minucie spotkania 23. kolejki belgijskiej ekstraklasy. Jego kolega z drużyny – Leander Dendoncker – oddawał strzał z rzutu wolnego. Bramkarz gości, Davy Roef, źle interweniował i odbił piłkę przed siebie, najszybciej dopadł do niej Teodorczyk, który nie miał żadnych problemów, żeby z najbliższej odległości wepchnąć ją do siatki.
Trudno nie było, ale gol to gol. Teodorczyk na 1:1 w meczu z Waasland-Beveren #Polacyzagranicą pic.twitter.com/8aPzJUP0MD
— Marcin Trzyna (@MarcinTrzyna) January 24, 2018
Łukasz Teodorczyk to król strzelców poprzedniego sezonu. Dobre występy zaowocowały zainteresowaniem kilku klubów z Anglii i Hiszpanii. Mówiło się dużo o transferze Polaka do West Hamu czy Sevilli. Jednak po jego formie sprzed roku ani widu, ani słychu. Dzisiejszego wieczoru trafił dopiero po raz czwarty w tym sezonie, a pierwszy raz od 13 października! Nic więc dziwnego, że zawodnik coraz częściej przesiaduje wśród rezerwowych niż wybiega w pierwszym składzie. Jednak swoją słabą skuteczność nadrabia w inny sposób – został między innym zawieszony za kopnięcie rywala.
Polak zagrał dzisiaj całe spotkanie. Jego zespół miał dużą szansę na zwycięstwo, ale Davy Roef obronił rzut karny wykonywany przez Kenny’ego Saiefa w doliczonym czasie gry. Wśród gości mogliśmy podziewać Ryotę Moriokę, który do niedawna grał w Śląsku Wrocław.
Anderlecht zajmuję aktualnie trzecią pozycję w tabeli Jupiler League. Fiołki w następnej kolejce zagrają na wyjeździe ze Standardem Liege. Zakłady bukmacherskie LVbet za wygraną zespołu Łukasz Teodorczyka płacą po kursie 2,75, gdy ten na gospodarzy wynosi 2,45. Każda złotówka postawiona na remis – w przypadku takiego wyniku – zostanie pomnożona przez 3,30.