W Niecieczy doszło w niedzielę do historycznego wydarzenia. Po raz pierwszy w Ekstraklasie odbył się mecz drużyn z województwa małopolskiego bez udziału zespołu z Krakowa.
W ogóle sytuacja była dość nietuzinkowa. Mecz odbywał się w Niecieczy, na stadionie tamtejszego Bruk-Betu Termaliki, a gospodarzem była Sandecja Nowy Sącz.
Początek spotkania był bardzo nerwowy, gra była chaotyczna i szarpana. W 37. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Kamil Słaby. Michał Gliwa nawet nie próbował łapać piłki uderzonej przez “Mocnego”. Bramkarz Sandecji odbił futbolówkę przed siebie, ale żaden z zawodników “Słoników” nie skorzystał z błędu golkipera “Sączersów”.
Chwilę później miała miejsce kontrowersyjna sytuacja. Bartłomiej Dudzic był nieprawidłowo powstrzymywany w polu karnym przez Słabego. Sędzia Paweł Gil nie doszukał się jednak faulu w interwencji zawodnika Termaliki i wskazał na rzut rożny. Jak pokazały powtórki telewizyjne, arbiter popełnił błąd w tej sytuacji.
W 40. minucie kolejna akcja “gości”. Szybka kontra, ale Roman Gergel trafił w słupek. W doliczonym czasie pierwszej połowy powinno być 1:0 dla Sandecji. W świetnej sytuacji znalazł się Wojciech Trochim, ale z najbliższej odległości trafił w poprzeczkę!
W drugiej połowie nie brakowało walki. Wszystko wskazywało na to, że jest to mecz z kategorii tak zwanych spotkań do pierwszego gola. Kwestią otwartą pozostawało to, która z drużyn zdobędzie upragnionego gola.
Dużo “wiatru” w poczynania Sandecji dało wprowadzenie Adriana Danka. To właśnie 23-latek w 83. minucie świetnie dograł piłkę do Trochima, ale napastnik ekipy z Nowego Sącza po raz kolejny tego popołudnia trafił w poprzeczkę.
Trochim jest lepszy od Sheridana bo trafił w poprzeczkę a on w trybuny.. #SANBBT #EKSTRAKLASA pic.twitter.com/NjhNCKGiYT
— Marcin Lechowski (@MarcinLechowski) September 17, 2017
Chwilę później było już 1:0 dla Sandecji. Do odbitej przez obrońców Termaliki piłki dopadł Danek i precyzyjnym strzałem z szesnastego metra umieścił futbolówkę obok bezradnego w tej akcji Jana Muchy. Jak się okazało była to jedyna bramka tego spotkania.
Wydaje się, że powoli czarne chmury zbierają się nad trenerem Rumakiem. Jego zespół przegrał już czwarty mecz z rzędu w LOTTO Ekstraklasie.
Sandecja Nowy Sącz – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 (0:0)
1:0 Danek 84′
Sandecja Nowy Sącz:
Gliwa – Basta, Krachunov, Szufryn (Kasprzak 13′), Mraz (Danek 71′) – Dudzic (Piszczek 77′), Bućko, Baran, Brzyski, Trochim – Kolew
Bruk-Bet Termalica Nieciecza:
Mucha – Szeliga, Keckes, Putiwcew, Słaby – Jovanović, Kupczak, Gergel (Misak 54′), Stefanik, Pawłowski (Miković 82′) – Gutkovskis (Śpiączka 68′)
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Widzów: 2 644.
BONUS 100% OD PIERWSZEJ WPŁATY DO 600 ZŁOTYCH
- .