Piłkarska niedziela zapowiada się bardzo emocjonująco, bowiem czeka nas pojedynek Liverpoolu z Tottenhamem. Z tej okazji mam dla Was typy, do których analizy znajdziecie w poniższym wpisie.

Piłkarski bonus na weekend od LVbet – do wygrania 250 PLN!

LIVERPOOL

Zacznę od gospodarzy, czyli drużyny Jurgena Kloppa, która znajduje się obecnie na 3. miejscu w tabeli Premier League. The Reds mają w 25 spotkaniach zaliczyli tylko trzy porażki, osiem remisów i czternaście zwycięstw co w efekcie daje im 50 punktów. Celem Liverpoolu jest miejsce w TOP4 i gra w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie, dlatego muszą uważać na drużyny za sobą. Chelsea ma dokładnie tyle samo punktów, Tottenham raptem dwa oczka mniej, natomiast Arsenal zbliżył się na pięć punktów. W ostatnim czasie Liverpool zaliczył dwie wpadki. Mowa oczywiście o przegranej ze Swansea na wyjeździe w lidze, a także porażce 2:3 z West Bromem w Pucharze Anglii. Szczególnie ten drugi wynik musi być bolesny dla fanów The Reds, gdyż w ten sposób ich podopieczni zaprzepaścili być może jedyną szansę na trofeum w tym sezonie.

Piłkarze Liverpoolu szybko udowodnili, że wspomniane potknięcia były tylko wypadkiem przy pracy i w poprzedniej kolejce zaliczyli pewne zwycięstwo 3:0 nad Huddersfield. Podopieczni Jurgena Kloppa już do przerwy wygrywali po trafieniach Emre Cana oraz Roberto Firmino, który pod koniec pierwszej części spotkania strzelił gola z bardzo ostrego kąta. Brazylijczyk jest w tym sezonie w wyśmienitej formie – w ramach wszystkich rozgrywek zanotował aż 19 bramek i 10 asyst. Jeśli mowa o imponujących statystykach to nie można pominąć Mo Salaha, który w 78. minucie strzelił gola na 3:0 i ustalił wynik spotkania. Egipski napastnik trafiał w tym sezonie już 26 razy, a do tego dorzucił 9 asyst. Nie da się ukryć, że siłą Liverpoolu jest ofensywa i myślę, że gościom ciężko będzie zneutralizować wszystkie ataki podopiecznych Jurgena Kloppa.

TOTTENHAM

Po przeciwnej stronie w roli gości mamy piłkarzy Tottenhamu, którzy w poprzednim spotkaniu obu ekip rozgrywanym na Wembley zwyciężyli 4:1. Koguty zajmują 5. miejsce w tabeli z dorobkiem 48 punktów i do pierwszej czwórki tracą tylko dwa oczka. Tym samym zwycięstwo w nadchodzącym spotkaniu pozwoli im awansować na miejsce dające grę w Lidze Mistrzów. Spora odpowiedzialność za wynik drużyny będzie spoczywać na barkach Harry'ego Kane'a. Gdy Anglik trafia, to szanse na zwycięstwo drużyny Mauricio Pochettino rosną, a że ostatnio “one season wonder” strzela gola za golem, to i Tottenhamowi powodzi się nieźle. Koguty ostatnią porażkę zaliczyły 16. grudnia w starciu z Manchesterem City, a od tego czasu zaliczyli sześć zwycięstw i trzy remisy. W tym czasie strzelili aż 22 bramki tracąc przy tym tylko 5!

Dużym powodem do dumy dla podopiecznych Mauricio Pochettino musi być zwycięstwo nad Manchesterem United w ostatniej kolejce. Spotkanie zaczęło się dla nich rewelacyjnie, bo już 11. sekundzie było 1:0 po golu Christian Eriksen. Asystę przy trafieniu zaliczył Dele Alli, a kluczową główkę z Philem Jonesem wygrał Harry Kane. To nie było ostatnie kiepskie zagranie obrońcy Manchesteru, bowiem w 28. minucie nieszczęśliwie interweniując wpakował piłkę do własnej bramki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:0 i biorąc pod uwagę ilość sytuacji, którą miał Tottenham, w drugiej części spotkania mogło paść jeszcze kilka goli. Pewnie tak by się faktycznie stało, gdyby nie samolubność Heung-Min Sona oraz nieskuteczność Harry'ego Kane'a, który oddał aż osiem strzałów – więcej niż cała drużyna Manchesteru United.

TYPY:

Harry Kane strzeli gola @2,05 – Tottenham posiada w swoich szeregach jednoosobową armię. Harry Kane regularnie bombarduje bramki swoich rywali i w meczach ligowych tego sezonu oddał już 141 strzałów (dla porównania Salah “tylko” 96). Jeżeli Koguty chcą wywieźć punkty z Anfield Road, to prawdopodobnie muszą liczyć na trafienie Anglika. To wydaje się prawdopodobne, biorąc pod uwagę obronę Liverpoolu. Za to, że Harry Kane strzeli gola, LvBet oferuje 2,05.

Over 3,5 @2,30 – Obie ekipy należą do czołówki w tabeli pod względem liczby strzelonych goli i mają w swoich szeregach wielu bramkostrzelnych zawodników. Wydaje mi się, że zobaczymy prawdziwy spektakl, obfitujący w bramki obu drużyn – wszak na boisku przebywać będzie dwóch najskuteczniejszych zawodników tego sezonu. Za to, że w tym meczu padną minimum 4 bramki LvBet oferuje płaci 2,30 i to moja druga dzisiejsza propozycja.

Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )

BONUS 100% DO 1000 PLN

1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.