Liga Mistrzów – Barcelona pewnie awansuje, Leo Messi przekracza magiczną granicę

0
rekord messiego

Po remisie w pierwszym meczu wydawało się, że Chelsea może postawić Barcelonie twarde warunki. Po raz kolejny jednak Leo Messi pokazał, że robi różnicę. Dwa gole i asysta pozwoliły Barcelonie pewnie wygrać 3:0 i awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

W pierwszym meczu w Londynie padł remis 1:1. Chelsea musiała więc strzelić gola w Barcelonie, żeby marzyć o awansie. Bardzo szybko okazało się jednak, że jedna bramka to będzie za mało. W 3. minucie gospodarze przeprowadzili akcję, po której objęli prowadzenie. Barcelona dostała się w pole karne Chelsea, piłkę próbował wybijać jeden z obrońców, ale ta trafiła do Luisa Suareza. Urugwajczyk piętą zagrał do Leo Messiego, a ten z ostrego kąta posłał piłkę między nogami Thibaut Courtois.

Chelsea po stracie bramki odważnie zaatakowała, ale ofensywne próby obu drużyn kończyły się na obrońcach i obaj bramkarze nie mieli dużo roboty.

Drugą groźną akcję przeprowadziła Barcelona w 20. minucie. Messi odebrał piłkę przy linii środkowej boiska i popędził na bramkę. Minął jednego rywala, potem drugiego, rozejrzał się i zagrał wzdłuż linii na drugą stronę, gdzie czekał już Ousmane Dembele. Młody piłkarz przyjął piłkę, po czym potężnym strzałem posłał piłkę w okienko bramki. Futbolówka przeszła po rękach bramkarza, ale strzał był zbyt silny, żeby Courtois mógł zmienić tor lotu piłki. To pierwszy gol Dembele w barwach Barcelony.

W 28. minucie mogło być 3:0. Andres Iniesta zagrał piętą w polu karnym do Suareza, ale tym razem Courtois zatrzymał strzał rywali.

W 37. minucie Chelsea w końcu miała dobrą okazję, ale najpierw strzał Oliviera Giroud został zablokowany, a potem N'Golo Kante nie trafił w bramkę.

Goście mieli jeszcze świetną okazję w samej końcówce pierwszej połowy, ale Marcos Alonso trafił w słupek z rzutu wolnego i Marc-Andre Ter Stegen mógł odetchnąć z ulgą.

W 47. minucie powinno być 3:0, ale Suarez zmarnował sytuację sam na sam. To niesamowite, ale ten wspaniały i bramkostrzelny napastnik od ponad roku nie zdobył bramki w Lidze Mistrzów!

Chwilę później Chelsea miała dobrą okazję, ale Samuel Umtiti kapitalnym wślizgiem w ostatniej chwili wyłuskał piłkę Edenowi Hazardowi. Zaraz potem Gerard Pique faulował w polu karnym Marcosa Alonso, ale sędzia uznał, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i żółtą kartkę za głośne protesty obejrzał Giroud.

W 63. minucie Messi ponownie pokazał, że po narodzinach syna ma ogromną chęć do gry. Suarez poszedł środkiem na bramkę Chelsea, ale odegrał do wbiegającego zza jego pleców Messiego. Ten wyprzedził rywali i płaskim strzałem po raz drugi umieścił piłkę w siatce między nogami Courtois. W ten sposób Argentyńczyk zdobył swoją 100. bramkę w Lidze Mistrzów!

Po trzeciej straconej bramce Chelsea już zwątpiła w szanse awansu. Drużyna z Londynu nie pokazała się ze złej strony, oddała nawet więcej strzałów niż gospodarze, ale brakowało im zimnej krwi i/lub pomysłu pod bramką rywali. Barcelona była za to niezwykle precyzyjna i bardzo skuteczna, co zadecydowało o końcowym wyniku.

FC Barcelona – Chelsea Londyn 3:0 (2:0)

1:0 – Leo Messi 3′
2:0 – Ousmane Dembele 20′
3:0 – Leo Messi 63′


Odbierz 20 PLN bez depozytu!

baner-lvbet-gol-728x90

Poprzedni artykułLiga Mistrzów – Bayern Monachium przypieczętowuje awans
Następny artykułMark Hughes nowym trenerem Southampton