Liga Europy – Spełnił się najgorszy scenariusz. Wielka klęska Legii

0
Legia Warszawa

Legia Warszawa nie zagra w fazie grupowej Ligi Europy! W decydującej fazie eliminacji mistrzowie Polski musieli uznać wyższość mołdawskiego Sheriffa Tyraspol. Dla ,,Wojskowych” to najgorszy wynik na europejskiej arenie od sześciu lat. 

Dla Legii awans do fazy grupowej Ligi Europy był celem minimum. Niestety nie udało się go zrealizować. Początkowo drużyna Jacka Magiera walczyła o awans do Ligi Mistrzów, ale przeszkodą nie do przejścia okazała się FK Astatana. W eliminacjach do Ligi Europy Legia dwukrotnie zremisowała z Sheriffem Tyraspol. Bramka zdobyta przez rywali na wyjeździe zadecydowała o tym, że mistrzowie Polski zostali z pustymi rękoma.

Antybohater Pazdan

Pierwszy mecz rozegrano tydzień temu w Warszawie. Legioniści nie wypracowali sobie zaliczki, a wynik 1:1 pozostawiał wiele do życzenia. Taki rezultat w pierwszym meczu oznaczał, że w rewanżu to ,,Wojskowym” musiało bardziej zależeć na zdobyciu bramki, ponieważ rywali satysfakcjonował bezbramkowy remis.

Faktycznie, to Legia lepiej rozpoczęła mecz i zrzuciła rywali do defensywy. Nie wypracowała sobie jednak ani jednej stuprocentowej sytuacji do strzelenia gola. W 27. minucie Dominik Nagy próbował wymusić karnego, ale sędzia nie dał się nabrać i ukarał Węgra żółtą kartką. Niestety nie był to jedyny piłkarz Legii, którego chorwacki arbiter Ivan Bebek postanowił utemperować. W 38. minucie za faul na Badibandze żółtą kartką został upomniany Michał Pazdan. Reprezentant Polski zaczął się wykłócać z sędzią za co po chwili dostał drugą żółtą kartkę i w rezultacie musiał opuścić boisko.

Nieprzekonująca dziesiątka

Poziom trudności zadania, jakim było wywalczenie korzystnego rezultatu, nieoczekiwanie bardzo mocno wzrósł. Grając w dziesięciu nie było mowy o kontrolowaniu spotkania. Jacek Magiera dokonał roszad i w drugiej połowie parę stoperów tworzyli Maciej Dąbrowski i Artur Jędrzejczyk, a miejscego drugiego z wymienionych na prawej obronie zajął Krzysztof Mączyński.

Gracze Sheriffa mieli zdecydowanie więcej miejsca na boisku i byli coraz bardziej stanowczy w swoich poczynaniach. Przenieśli ciężar gry na połowę Legii i sami starali się atakować zdecydowanie częściej niż miało to miejsce przed przerwą. W 87. minucie nokautujący cios mógł zadać Legii Jairo, ale ofiarnym wślizgiem popisał się Dąbrowski. Już w doliczonym czasie gry mocno wysilić się musiał Arkadiusz Malarz, którego próbował zaskoczyć aktywny od początku Cyrille Bayala.

To Legia miała (i musiała) atakować do samego końca, a czynili to przecinicy. To Legia miała (i w zgodnej opinii kibiców i ekspertów musiała) awansować do fazy grupowej Ligi Europy, ale uczynili to rywale. Sheriff Tyraspol po raz pierwszy w historii zagra w tych rozgrywkach.

Cztery polskie drużyny próbowały się przebić w obecnym sezonie przez eliminacje europejskich pucharów, ale każdą z nich to zadanie przerosło. Najbliżej szczęścia była Legia, ale podopieczni Jacka Magiery skompromitowali się na ostatniej prostej.

Sheriff Tyraspol – Legia Warszawa 0:0 (0:0)

Poprzedni artykułZnamy grupy Ligi Mistrzów! Real Madryt w grupie śmierci!
Następny artykułLiga Europy – Sensacja! Turecki gigant zatrzymany przez mistrzów Macedonii