
Krzysztof Piątek za sprawą bardzo dobrej formy w ostatnich tygodniach wyrasta na jednego z najskuteczniejszych zawodników w LOTTO Ekstraklasie. W związku z tym coraz częściej mówi się o jego osobie w kontekście reprezentacji Polski. Napastnik Cracovii nie dostał powołania na marcowe mecze towarzyskie, ale nie zamierza z tego powodu dramatyzować.
Cracovia po bardzo bezbarwnej części sezonu w 2018 roku się odbudowała i prezentuje wyśmienity futbol. Podopieczni Michała Probierza nadal mają realne szanse na awans do grupy mistrzowskiej, co jeszcze do niedawna można było traktować za science-fiction. Jednym z filarów popularnych “Pasów” jest Krzysztof Piątek, który w tej kampanii prezentuje wyśmienitą formę strzelecka.
Krzysztof Piątek zdobył gola w 4 kolejnym meczu (⚽ v Wisła Płock, ⚽ v Arka, ⚽ v Pogoń, ⚽ v Sandecja) i jest drugim piłkarzem Ekstraklasy obok Christiana Gytkjaera który ma obecnie serię 4 kolejnych meczów z golem. #CRASAN
— Sports Fan (@sportsfan_pl) March 18, 2018
22-latek ma na swoim koncie już 13 trafień, co jest jak dotychczas jego najlepszym wynikiem w karierze. W związku z jego dobrą grą pojawiały się doniesienia, że Adam Nawałka może go powołać do reprezentacji Polski na marcowe mecze towarzyskie z Nigerią i Koreą Południową. Piątek w kadrze ostatecznie się nie znalazł, ale bardzo spokojnie podchodzi do tego tematu:
– Jest wielu napastników w kadrze i każdy walczy o miejsce w niej. Ja jestem młodym piłkarzem i może kiedyś w tej reprezentacji się znajdę. Spokojnie podchodzę do tego tematu – byłem przygotowany na to, że może być takie powołanie, ale też na to, że go nie będzie.
Cracovia do drużyny, która zajmuje ósme miejsce w tabeli, czyli do Zagłębia Lubin, traci wyłącznie jeden punkt. “Pasy” na pozycję premiowaną grą w grupie mistrzowskiej mogą awansować już po przerwie reprezentacyjnej. Piłkarze Probierza w 29. kolejce na wyjeździe zagrają z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Bukmacher Fortuna na ich wygraną oferuje kurs @ 2.55.