Krzysztof Piątek – Nie wchodziliśmy sobie z Robertem w drogę

0
Krzysztof Piątek

Krzysztof Piątek znów trafił do siatki, ale tak jak to zazwyczaj bywa w Genoi, nie przyniosło to zdobyczy punktowej. Co po spotkaniu z Portugalią miał do powiedzenia 23-letni napastnik?

W drugim meczu Ligi Narodów przegraliśmy z Portugalią i by marzyć o awansie do turnieju finałowego, musimy wygrać z Włochami przed własną publicznością. Dzisiejsze starcie nie napawa nas jednak optymizmem. Przegraliśmy 2:3, ale to nie oddaje tego, o ile klas lepsi byli od nas rywale. Nasza gra dobrze wyglądała tylko przez pierwsze kilkanaście minut, tym bardziej, że do siatki znów trafił niezawodny Krzysztof Piątek. Napastnik Genoi po meczu nie ukrywał radości z premierowego trafienia w kadrze, ale podkreślał, że po meczu niedosyt jest naprawdę duży:

– Bramka mnie cieszy, ale niedosyt jest ogromny, ponieważ przegraliśmy. Nie mieliśmy zbyt wielu okazji, ale trzeba pamiętać, że graliśmy z bardzo dobrym przeciwnikiem. Są takie mecze, w których trzeba więcej powalczyć bez piłki, a ja starałem się to robić. To będzie dla nas ważna lekcja. 

Jerzy Brzęczek zdecydował się na dość rzadko wykorzystywane ustawienie z dwoma klasycznymi środkowymi napastnikami. Krzyzstof PiątekRobert Lewandowski nie grali jednak obok siebie, a w trakcie spotkania zamieniali się rolami:

– Starałem się obserwować Roberta, by nie było takiego problemu, że wchodzimy sobie w drogę. Na pewno musimy jeszcze trochę dopracować naszą współpracę. Na początku meczu Lewandowski miał schodzić po piłkę, a ja zostawałem wyżej i miałem wychodzić do prostopadłych piłek. W drugiej połowie zamieniliśmy się rolami. 


Już 14 października reprezentacja Polski zmierzy się z Włochami w ramach Ligi Narodów. Propozycje typów do obu spotkań znajdziecie niebawem na naszych łamach.

BONUS 100% DO 1000 PLN

LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułJerzy Brzęczek – Nasze błędy w defensywie były rażące
Następny artykułJakub Błaszczykowski – Dobro drużyny jest najważniejsze