Rozgrywki Premier League 2017/18 powoli dobiegają końca i nadszedł czas na różnego rodzaju podsumowania. Eksperci stacji “Sky Sports” zdecydowali się na wybór zawodników, którzy w tym sezonie pozytywnie ich zaskoczyli.
W kończącym się sezonie na boiskach Premier League widzieliśmy wielu piłkarzy, o których można powiedzieć, że wskoczyli na wyższy poziom. Eksperci stacji telewizyjnej “Sky Sports” zdecydowali się na wybranie tych, którzy ich zdaniem wyróżnili się najbardziej. Paul Merson, Matt Le Tissier, Charlie Nicholas oraz Phil Thompson zostali zapytani o piłkarzy, którzy zanotowali olbrzymi progres i stali się kluczowymi graczami swoich zespołów. Oto ich wybory!
Paul Merson: Trent Alexander-Arnold
19-latek dopiero niedawno rozpoczął granie w seniorskiej piłce, a już miał okazję na wystąpienie w kilku wielkich spotkaniach. Zdaniem Paula Mersona, byłego pomocnika, który grał między innymi dla Arsenalu, Aston Villi czy Portsmouth, młody Anglik w najważniejszym meczach spisywał się bardzo dobrze, a do tego pokazywał niesamowity temperament.
Trent Alexader-Arnold zaczął grać na najwyższym poziomie trochę zbyt późno, by mieć szansę na wyjazd na mistrzostwa świata w Rosji. Gareth Southgate ma już w głowie kilka wypróbowanych opcji na boki defensywy i nie wydaje się, by 19-latek mógł liczyć na powołanie. Jeżeli gracz Liverpoolu wciąż będzie się tak rozwijać, może być jednak spokojny o miejsce w reprezentacji Anglii w najbliższej przyszłości.
Matt Le Tissier: Wilfried Zaha
Iworyjski skrzydłowy w tym sezonie po prostu zachwyca. 25-latek jest jednym z najlepszych dryblerów w Europie i trudno się dziwić, że jego zakontraktowaniem zainteresował się między innymi Tottenham. Matt Le Tissier, były wyśmienity napastnik, który przez całą karierę związany był z Southampton, jest pod wrażeniem tego, jaki wpływ na grę Crystal Palace ma Wildired Zaha – wystarczy wspomnieć, że w tym sezonie “Orły” bez swojej gwiazdy nie zdołały zdobyć nawet punktu.
Ekspert stacji “Sky Sports” podkreśla, że Wilfried Zaha przestał być nieprzewidywalnym talentem, a stał się piłkarzem, od którego może zależeć gra niemal każdej drużyny. Matt Le Tissier jest pod wrażeniem tego, jak zmienił się Iworyjczyk – wyśmienite liczby pozostały, a zamiast chaosu teraz możemy oglądać konsekwencję w grze!
Charlie Nicholas: Andrew Robertson
Gdy Liverpool podpisał kontrakt z Andrew Robertsonem, kibice nie do końca zdawali sobie sprawę kim jest. Szkot początkowo nie dostawał szans od Jurgena Kloppa, później pojawiał się na murawie od czasu do czasu, a teraz fani “The Reds” śpiewają pochwalne pieśni na temat 24-latka, a on niebawem zagra w finale Ligi Mistrzów!
Historia Szkota jest jednym z przykładów dotarcia na sam szczyt mimo przeciwności losu. Szkot grał dla Dundee United, później był graczem Hull City, a gdy dostał niespodziewaną szansę od włodarzy “The Reds” w pełni ją wykorzystał i stał się jednym z najlepszych graczy w Premier League na pozycji lewego obrońcy, który w tym sezonie ligowym zanotował już 4 asysty.
Phil Thompson: Raheem Sterling
64-letni ekspert brytyjskiej stacji to były świetny obrońca, który w barwach “The Reds” rozegrał aż 340 spotkań. Phil Thompson zaskakuje wyborem i stawia na Raheema Sterlinga, tłumacząc, że przed sezonem obstawiał, że 23-latek będzie miał olbrzymie problemy z wywalczeniem sobie miejsca w składzie Manchesteru City.
Stało się jednak zupełnie inaczej i były gracz Liveproolu w tym sezonie Premier League zdobył 18 bramek i zanotował 15 asyst, a kibice reprezentacji Anglii wierzą, że będzie on w stanie poprowadzić ich do sukcesu na mistrzostwach świata!