Jose Mourinho musi pomóc Paulowi Pogbie

0
paul pogba 2

Paul Pogba aktualnie przebywa najtrudniejszy czas odkąd trafił do Manchesteru United w 2016 roku. 31 stycznia przeciwko Tottenhamowi był niezwykle nieskuteczny, przez co już po ponad godzinie został zmieniony. Kolejny mecz, tym razem z Huddersfield, rozpoczął na ławce, a Jose Mourinho w pierwszym składzie wolał postawić na Scotta McTominaya.

Paul Pogba w ostatnią niedzielę powrócił do składu, ale sprawy nie potoczyły się tak, jak mogli tego chcieć ludzie związani z Manchesterem United. Reprezentant Francji w pierwszych 11 minutach tego spotkania aż cztery razy stracił piłkę – ogólnie rzecz biorąc – zagrał słabo. Jose Mourinho nie wytrzymał w 66. minucie. Chwilę wcześniej Newcastle United zdobyło bramkę, która jak później się okazało była kluczowa, a Portugalczyk postanowił zdjąć z boiska tego zawodnika.

Natychmiast po meczu pojawiały się spekulacje, że Pogba opuścił boisko ze względu kontuzji. Zaprzeczył temu jednak Mourinho, który zapewnił, że jego zmiana nie była spowodowana aspektami zdrowotnymi.

24-latek w tym sezonie radzi sobie dobrze. Przez większość tej kampanii wyglądało to tak, że Manchester United grał dobrze, gdy na boisku był Pogba. Popularne “Czerwone Diabły” przez prawie dwa miesiące musiały sobie radzić bez niego i wtedy grali w kratkę.

Pogba wydaje się być niezwykle pewny siebie, ale trzeba pamiętać o tym, że on przecież także jest człowiekiem. Jest ekscentryczny, nie egoistyczny. Grzeczny, a nie pompatyczny. Ci, którzy go dobrze znają, mają nadzieję, iż poradzi sobie presję związaną z tym, że kosztował prawie 90 milionów funtów – problemy z tym związane można było zauważyć w jego pierwszym sezonie po powrocie do United.

Prognoza na aktualny sezon była pozytywna. Dobrze przepracował okres przygotowawczy, stracił miano “najdroższego na świecie” na rzecz Neymara, a także do jego klubowych kolegów dołączyli tacy gracze, jak Romelu Lukaku oraz Nemanja Matić.

Wprawdzie ta dwójka także ma wahania formy, to jednak najwięcej w tym kontekście mówi się o Pogbie. Mourinho zdaje sobie sprawę z tego, że każdy gracz ma słabsze momenty i on potrafi to uszanować. Najlepiej pokazuje to przykład Henrikha Mkhitaryana, który dostał jedną, drugą, trzecią szansę. Jeśli dajesz z siebie wszystko to otrzymasz ich kilka, ale sytuacja z Ormianinem pokazuje, że istnieje pewien limit.

Mourinho musi pomóc Pogbie. Portugalczyk jest szeroko krytykowany za to, że go ustawia na pozycji numer sześć, ale on się broni tym, iż Francuz jest pomocnikiem i jego miejsce na boisku jest bardzo elastyczne.

Nikt w to nie wątpi, ale jaki to jest typ pomocnika? Pogba w meczach z Tottenhamem oraz Newcastle wyglądał nieswojo jako cześć bloku defensywnego. Po prostu nie potrafił się odnaleźć w tej części boiska, przez co często był powstrzymywany przez przeciwników.

Mourinho słusznie wynagrodził Jesse Lingarda za dobrą grę w grudniu i styczniu, przez co dał mu centralną rolę w ofensywie. Pogba z pewnością byłby jednak lepiej wykorzystany, gdyby grał w ofensywie. To, jak dobrze się tam czuje pokazał w Juventusie Turyn – właśnie przez to w ogóle pojawił się temat jego powrotu do zespołu “Czerwonych Diabłów”. Swój ofensywny potencjał pokazał także w noworocznym spotkaniu przeciwko Evertonowi.

Od kiedy Zlatan Ibrahimovic nabawił się poważnej kontuzji kolana, a Wayne Rooney opuścił Old Trafford, to Pogba jest najważniejszą postacią w garderobie Mourinho. W tym przypadku ważne jest, aby rozumiał się on z osobą ważniejszą od siebie, czyli trenerem. Czy tak jest? Tego nie wiemy..


Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!

baner-fortuna-gol

PRZEZESPN
Poprzedni artykułMateusz Szwoch nie widzi swojej przyszłości w Legii Warszawa
Następny artykułMohamed Salah – Bohater Liverpoolu narodził się w Basel