Jose Enrique w wieku 31 lat postanowił zawiesić buty na kołku. Były młodzieżowy reprezentant Hiszpanii zakończył karierę piłkarską, a powodem takiej decyzji są nieustannie ciągnące się za nim problemy zdrowotne.
Kariera Jose Enrique nabrała rozpędu w 2007 roku, kiedy to zawodnik za sprawą dobrych występów w Valencii zasłużył sobie na transfer na Wyspy Brytyjskie, a dokładnie do Newcastle United. Hiszpan także w popularnych “Srokach” grał bardzo dobrze, dzięki czemu w 2011 zapracował na kolejny sportowy awans. Tym razem podpisał kontrakt z Liverpoolem, w którym spędził kolejne pięć lat.
Problemy zdrowotne byłego młodzieżowego reprezentanta Hiszpanii rozpoczęły się w 2015 roku. Kolano odmawiało posłuszeństwa, przez co obrońca stracił miejsce w pierwszym składzie The Reds, a następnie, w 2016 roku, rozwiązano z nim umowę. Enrique wrócił do ojczyzny, gdzie podpisał kontrakt z Realem Saragossa. 31-latek w barwach tego zespołu rozegrał 27 meczów, a jego bilans to jedna zdobyta bramka i jedna asysta.
Problemy zdrowotne z kolanem wciąż się nie kończyły i lewy obrońca postanowił zakończyć piłkarską karierę. O powodach takiej decyzji rozmawiał z dziennikarzem “Marca”:
– Nie mógłbym grać bez stosownych lekarstw. Nawet nie trenowałem. To naprawdę przykre. Na treningach często kręciło mi się w głowie od tych wszystkich medykamentów, a po każdym meczu moje kolano puchnęło jak balon i niemal nie byłem w stanie chodzić przez trzy kolejne dni. Coś, co powinno trwać przez trzy miesiące, trwało dwa lata i pomimo wizyt u pięciu lekarzy w Anglii, problem nie został rozwiązany. Kolano boli, ale tak wiele razy przekonywano mnie, że to raczej problem psychologiczny, że uwierzyłem. Po operacji nie byłem już tą samą osobą, to było frustrujące.