Jesus Navas znowu zagra w Sevilli! Powrót po czterech latach

0
Jesus Navas

Umowa Jesusa Navasa z Manchesterem City wygasła wraz z końcem poprzedniego sezonu. Obie strony nie zdecydowały się na jej przedłużenie, a hiszpański skrzydłowy znalazł już nowego-starego pracodawcę. 31-letni Hiszpan podpisał bowiem czteroletni kontrakt z Sevillą FC, w której występował w latach 2003-2013!

Drużyna z Andaluzji już od dłuższego czasu ubiegała się o swojego byłego zawodnika. Navas był łakomym kąskiem na rynku transferowym, ponieważ wygasł mu kontrakt z Manchesterem City. W związku z tym klub z Anglii nie zarobi na 35-krotnym reprezentancie Hiszpanii ani funta, choć portal Transfermarkt wycenia zawodnika na 12 milionów euro.

Bezcenny

Akurat dla Sevilli dogodne warunki finansowe do zrealizowania transferu nie były najważniejsze. Jesus Navas to jedna z legend klubu i wszyscy kibice są mu wdzięczni za dziesięć lat, w trakcie których reprezenotwał andaluzyjski zespół.

Skrzydłowy rozegrał w barwach Sevilli aż 391 meczów. Wszystko wskazuje na to, że jeśli Hiszpana omijać będą kontuzje, to w trakcie swojego drugiego pobytu w Sevilli pobije klubowy rekord. Trudno sobie wyobrazić, by w ciągu czterech najbliższych lat nie wyprzedził obecnie liderującego Juana Arzy, który uzbierał 414 występów w Sevilli.

Bez goli

Hiszpanie mogą się nieco obawiać o formę zawodnika, który nie błyszczał w poprzednim sezonie w barwach Manchesteru City. Navas we wszystkich rozgrywkach spędził łącznie na boisku niemal 1800 minut. W tym czasie zanotował pięć asyst, ale ani razu nie wpisał się na listę strzelców. Był to zdecydowanie jego najsłabszy sezon ze wszystkich czterech jakie spędził w Manchesterze.

Władze Sevilli FC sukcesywnie wzmacniają każdą formację przed sezonem 2017/2018. Wcześniej drużyna pobiła m.in. transferowy rekord, ściągając do siebie napastnika Luisa Muriela. Dzisiaj informowaliśmy, że do drużyny z Andaluzji dołączył też środkowy obrońca Simon Kjaer.

Poprzedni artykułHasan Salihamidzić nowym dyrektorem sportowym Bayernu
Następny artykułJonathan Biabiany wypożyczony do Sparty Praga