Gianluigi Donnarumma nie przedłuży umowy z Milanem

0
Donnarumma odejdzie z Milanu

W ostatnim czasie głównym tematem we włoskich, a także europejskich mediach były negocjacje pomiędzy Gianluigim Donnarummą a AC Milan. Dotyczyły one przedłużenia umowy zawodnika z klubem, bo obowiązuje ona tylko do 30 czerwca 2018 roku. Teraz wiadomo już oficjalnie – 18-letni bramkarz, który uznawany jest za niebywały talent, nie pozostanie na dłużej w klubie z Mediolanu!

Końca dobiegła saga na linii AC Milan – Gianluigi Donnarumma. Reprezentant Włoch, który przez wielu jest uznawany za naturalnego zastępcę Gianluigiego Buffona, nie zdecydował się przedłużyć umowy z macierzystym klubem. Wprawdzie włodarze mediolańskiej drużyny byli bardzo zdeterminowani, aby uzyskać kolejny podpis pod umową swojego wychowanka, to jednak do tego nie doszło. Mówi się, że kością niezgody były wymagania agenta Donnarummy, Mino Raioly. Miał on lobbować, aby w umowie zawrzeć klauzulę, która jego klientowi miała pozwolić opuścić klub za małą kwotę w przypadku, gdy AC Milan nie wywalczy awansu do Ligi Mistrzów.

Porozumienia nie będzie

Na temat braku kompromisu pomiędzy klubem a jego bramkarzem wypowiedział się dyrektor generalny AC Milanu, Marco Fassone.

– Mieliśmy dla niego naprawdę intratną propozycję. Powiedział nam jednak, że nie chce podpisać nowego kontraktu, więc nasza współpraca dobiegnie końca 30 czerwca 2018 roku. Byliśmy oczywiście mocno zaskoczeni. Liczyliśmy na to, że on będzie bramkarzem „Rossonerich” w przyszłości. Jego decyzja ma dla nas gorzki smak, ale musimy iść naprzód.

Gianluigi Donnarumma w AC Milan przeszedł przez wszystkie szczeble juniorskie, a w pierwszej drużynie zadebiutował w wieku 16 lat. Od tego czasu nieustannie się rozwija, czym zachęca światowe potęgi. Mówi się, że jego pozyskaniem najbardziej zainteresowane są takie kluby, jak Paris Saint-Germain czy Real Madryt.

Poprzedni artykułRafał Grzelak odszedł z Korony Kielce. Ciekawy kierunek transferu
Następny artykułOfensywa transferowa Evertonu trwa. Klaassen dołączył do “The Toffees”