Finał Ligi Mistrzów – Starcie Marcelo – Salah decydujące?

0

Jakie są mocne i słabe strony? Którzy gracze okażą się kluczowi? W których strefach można wygrać lub przegrać mecz? Reporterzy uefa.com, Joe Walker (Real Madryt) i Matt Howarth (Liverpool) odpowiedzieli na te pytania przed zbliżającym się finałem Ligi Mistrzów.

Real Madryt

Dlaczego znaleźli się w finale?

Może to zbyt wielkie uproszczenie: ponieważ są Realem Madryt? To jest ich rywalizacja. Mają oni know-how i jakość. Potrafią iść po swoje nawet jeśli nie grają dobrze. Mają w zespole zawodników, którzy jedną akcją, jednym zagraniem mogą odwrócić losy meczu.

Słabe strony

Może to wydawać się lekko oderwane od rzeczywistości, ale boki obrony mogą być słabymi stronami w finale Champions League. Atakujące trio Liverpoolu błyskawicznie przechodzi do ataku, szybko operuje piłką, potrafi błyskawicznie zdobyć teren. Marcelo i Carvajal lubią zapędzać się do przodu w akcjach ofensywnych i to będzie okazja dla Mane i Salaha do przeprowadzenia błyskawicznej kontry.

Kluczowy zawodnik

Tu odpowiedź jest oczywista – Cristiano Ronaldo. Portugalczyk, najlepszy strzelec rozgrywek, to główna postać Realu Madryt. CR7 uwielbia rywalizację w Champions League tak samo jak cała ekipa Królewskich. Poza tym jako były zawodnik Manchesteru United będzie miał okazję do utarcia nosa graczom Liverpoolu.

Kluczowe starcie

Bez wątpienia Marcelo – Salah. Jak już wyżej zostało wspomniane, Brazylijczyk będzie musiał znacząco ograniczyć instynkt atakującego. Jeśli jednak Marcelo zagra swój najlepszy futbol, jeśli będzie skupiony i uważnie, wyjdzie zwycięsko z pojedynku z reprezentantem Egiptu. W innym wypadku Real będzie miał poważne kłopoty.

Liverpool

Dlaczego znaleźli się w finale?

Zespół Jurgena Kloppa dotarł do finału dzięki swojemu niesamowitemu potencjałowi w ataku. The Reds pobili rekord goli strzelonych w jednym sezonie Champions League. Do tej pory zdobyli aż 46 bramek! Trójka Salah, Firmino, Salah była bezwzględna dla rywali. Do tego, gdy w styczniu do zespołu dołączył Virgil van Dijk, Liverpool zaczął w końcu prezentować się bardzo dobrze w defensywie.

Słabe strony

Pomimo znaczącej poprawy gry formacji obronnej wciąż pozostają znaki zapytania. To, że może być różnie pokazała na przykład porażka z Romą (2:4) w półfinale rozgrywek. Po tamtym meczu Jurgen Klopp przyznał, że jego zespół zbyt głęboko cofnął się przed rywalami. Jednak wyjście wyżej do Realu Madryt może okazać się samobójstwem. W Kijowie Anglicy muszą być skupieni, muszą stanowić jedność w obronie.

Kluczowy zawodnik

Mohamed Salah bez dwóch zdań. Egipcjanin strzelając bramkę w meczu z Brighton (4:0), zakończył sezon z dorobkiem 32 goli. To rekord angielskiej ekstraklasy od sezonu 1995/96, gdy występuje w niej 20 drużyn. W rewanżu z Romą zaliczył bardzo dyskretny występ. Jedno jest pewne. Gdy Salah gra dobrze, cały Liverpool gra dobrze.

Kluczowe starcie

Zdecydowanie pojedynek Marcelo – Salah. Brazylijczyk odegrał znaczącą rolę w starciu z Bayernem w Monachiumm, strzelając wyrównującego gola. Nie można jednak zapominać, że w dwumeczu dwukrotnie nie upilnował Kimmicha. Jeśli Salah też dostanie tyle miejsca na prawej flance, Real Madryt może znaleźć się w opałach.


Fnał Champions League już w sobotę. Bukmacherzy więcej szasn na wygraną dają Realowi Madryt. LVBet za wygraną zespołu Zinedine'a Zidane'a proponuje kurs: 2.20. Więcej można zarobić obstawiając triumf Liverpoolu: 3.05.

Odbierz 20 PLN bez depozytu!

LvBet bonus 20 zł

Poprzedni artykułJurgen Klopp – Nie jedziemy do Kijowa po koszulki
Następny artykułDavid Luiz w rozliczeniu za nowego trenera Chelsea?