Euro U-21 już za dwa tygodnie! Gdzie i kiedy zagrają Polacy?

0
Reprezentacja Polski U-21

Już tylko czternaście dni dzieli nas od wielkich piłkarskich emocji. 16 czerwca ruszą w Kielcach Mistrzostwa Europy do lat dwudziestu jeden. Miejmy nadzieję, że jedną z głównych ról w trakcie turnieju odegrają reprezentanci Polski.

Po pięciu latach przerwy Mistrzostwa Europy wracają do Polski. Ranga nadchodzącego wydarzenia jest oczywiście znacznie mniejsza od niezapomnianego turnieju sprzed pięciu lat. Nie oznacza to jednak, że zabraknie wielkich emocji. W sześciu polskich miastach zostanie rozegrane 21 spotkań, po których poznamy Mistrzów Europy do lat 21.

Dwanaście zespołów zostało podzielonych na trzy grupy. Do półfinałów awansuje tylko zwycięzca każdej z nich. Stawkę półfinalistów uzupełni drużyna, która znajdzie się na czele rankingu zespołów z drugich miejsc. Polacy zagrają w grupie A wraz ze Słowakami, Szwedami i Anglikami. Biało-czerwoni rozegrają swoje spotkania w Kielcach i Lublinie. Celem drużyny prowadzonej przez Marcina Dornę jest jednak Kraków. To właśnie w stolicy Małopolski odbędzie się wielki finał zawodów.

Niezwykle ciekawie zapowiada się też rywalizacja w dwóch pozostałych grupach. W Gdyni i Bydgoszczy swoje spotkania rozegrają Serbowie, którzy dwa lata temu zostali mistrzami świata w kategorii U-20. Drużyna z Bałkanów trafiła do grupy B, gdzie za rywali będzie miała Hiszpanów, Macedończyków i Portugalczyków. Drużyny z grupy C rywalizować będą w Krakowie i Tychach. Kibice mogą ostrzyć sobie zęby na starcia z udziałem reprezentacji Niemiec, w której składzie znajdzie się wielu piłkarzy znanych z rozgrywek Bundesligi. Max Meyer i spółka będą musieli stawić czoła Włochom, Duńczykom i Czechom.

W turnieju wezmą udział tylko zawodnicy urodzeni po 1 stycznia 1994 roku. Niestety coraz większe jest grono wielkich nieobecnych. Biało-czerwoni będą musieli radzić sobie bez Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego. Z kolei Niemcy ucierpią na braku Joshuy Kimmicha, który przez ostatnie miesiące błyszczał w Bayernie Monachium. Na polskich boiskach zabraknie też kilku gwiazd Premier League, które nie zasilą reprezentacji Anglii. Adrian Boothroyd nie będzie mógł skorzystać z Dele Alliego, Erica Diera czy Marcusa Rashfroda.

 

 

Poprzedni artykułNowy ranking FIFA: Polska na 10. miejscu!
Następny artykuł#AleTypiara – czyli typuj z Kejsi vol.178