Brytyjskie media informują, że Eliaquim Mangala jest bardzo bliski przeniesienia się na Goodison Park w ramach wypożyczenia do końca sezonu.
O tym, że linia defensywna Evertonu jest dziurawa jak szwajcarskie sery wiemy od dawna. Sprowadzony za duże pieniądze Michael Keane nie może dojść do pełnii formy przez wiecznie przytrafiające się mu kontuzje, a Ashley Williams czy Phil Jagielka niezłe mecze przelatają z pokazem kiksów i bezmyślności. Włodarze “The Toffees” w ostatnich dniach okienkach transferowego zamierzali znaleźć solidnego stopera i okazuje się, że może nim zostać Eliaquim Mangala.
A loan move for Eliaquim Mangala to Everton has been agreed in principle with Manchester City, according to Sky sources. #SSN pic.twitter.com/ArV6wL7FhD
— Sky Sports News (@SkySportsNews) January 31, 2018
Francuz w tym sezonie w barwach Manchesteru City rozegrał raptem 15 spotkań, a sprowadzenie na Etihad Stadium Aymerica Laporte nie poprawia jego sytuacji. Brytyjskie media informują, że “Obywatele” i Everton porozumiały się już w kwestiach finansowych i teraz wszystko jest w rękach 31-letniego obrońcy. Patrząc na to, że w najbliższym czasie nie mógłby on liczyć na szansę gry transakcja jak najbardziej powinna dojść do skutku. Przypomnijmy, że Eliaquim Mangala zeszły sezon spędził na wypożyczeniu w Valencii, gdzie był jednym z liderów defensywy – rozegrał 30 ligowych spotkań i zdobył 2 bramki.
Już dziś “The Toffees” rozegrają kolejne ligowe starcie przy Goodison Park, a tym razem ich rywalem będzie Leicester City. Według oferty przygotowanej przez bukmachera Fortuna faworytem tego starcia będą goście – kurs na ich wygraną wynosi 2,58.