El. MŚ 2018 – Chorwacja jedną nogą na mundialu, wygrana Szwajcarii

0
Luka Modric

W pierwszych spotkaniach europejskich baraży Chorwacja zdeklasowała Greków, a Szwajcaria zapewniła sobie zaliczkę na trudnym terenie w Irlandii Północnej.

Reprezentacja Chorwacji szła jak burze przez eliminacje, ale w przedostatniej kolejce zmagań sensacyjnie potknęła się i tylko zremisowała z Finlandią, co bezwzględnie wykorzystali Islandczycy. Przy losowaniu par barażowych los był jednak przychylny dla Luki Modricia i spółki i przydzielił im Greków. Faworytem starcia odbywającego się w Zagrzebiu mogli być więc tylko i wyłącznie gospodarze, a kurs na ich zwycięstwo według bukmachera Fortuna wynosił 1,50.

Zanim spotkanie rozpoczęło się na dobrze, goście sprezentowali rzut karny Chorwatom. Orestis Karnezis bezmyślnie sfaulował wychodzącego do piłki rywala, a jedenastkę na bramkę bardzo pewnie zamienił Luka Modric. Sześć minut później gospodarze prowadzili już dwiema bramkami, a tym razem na listę strzelców wpisał się Nikola Kalinic. Szybką akcję lewą stroną przeprowadził Ivan Strinic, a po bardzo mocnym dograniu w pole karne najszybciej do piłki dopadł właśnie napastnik Milanu.

W 30 minucie spotkania Grecy w końcu wzięli się do roboty i zdobyli bramkę kontaktową. Z rzutu rożnego niezłe dośrodkowanie posłał Konstantinos Fortounis, a Sokratis po raz kolejny udowodnił, że świetnie gra głową i pomimo asysty agresywnie pilnującego go rywala oddał fenomenalny strzał głową, po którym piłka wylądowała w długim rogu bramki.

Nadzieja przyjezdnych kibiców nie trwała jednak zbyt długo. Trzy minut później Chorwaci udowodnili, że także potrafią świetnie grać w powietrzu – Sime Vrsaljko zanotował bardzo dokładną centrę, a bramkę głową zdobył Ivan Perisic. Cztery minut po zmianie stron defensywa gości znów zachowała się tragicznie, a prawy obrońca Atletico Madryt zanotował drugą asystę tego dnia. 25-latek tym razem obsłużył dokładnym podaniem Andreja Kramaricia.

 Podopieczni trenera Zlatko Dalicia odnieśli bardzo łatwe zwycięstwo, przy którym mocno pomogli im rywale. Defensywa Greków spisała się dziś wręcz fatalnie i w rewanżu przed własną publicznością mistrzowie Europy z 2004 roku nie mają czego szukać. Tym bardziej, że linia obrony Chorwacji spisała się świetnie – szczególnie warto pochwalić jej boki, bowiem dwaj skrajni obrońcy zanotowali dziś łącznie aż trzy asysty.

Chorwacja – Grecja 4:1 (3:1)

1:0 Luka Modric (rzut karny) 13′

2:0 Nikola Kalinic 19′

2:1 Sokratis 30′

3:1 Ivan Perisic 33′

4:1 Andrej Kramaric 49′

Szwajcaria bliżej mundialu

W drugim czwartkowym spotkaniu Szwajcaria, która w eliminacjach pokazała się ze świetnej strony, ale w ostatnim meczu straciła jedyne punkty w meczu z Portugalią i dała się jej wyprzedzić, grała z Irlandią Północną na wyjeździe. Goście udowodnili, że są zespołem co najmniej o klasę wyższym i grali piłkę przyjemną dla oka. Tego samego nie można powiedzieć o graczach Irlandii Północnej. Gospodarze zaprezentowali typowy brytyjski futbol polegający na graniu długich piłek na tak zwaną aferę. Mimo tego, że nie zdołali oddać ani jednego celnego strzału nie zamierzali zmienić taktyki, a Szwajcarzy kontrolowali przebieg meczu.

Dobra gra ekipy przyjezdnych w końcu przekuła się na zdobycz bramkową. W 57 minucie spotkania Corry Evans zagrał piłkę ręką we własnej szesnastce, a rzut karny pewnie wykorzystał Ricardo Rodriguez.

Ostatecznie Helweci wywieźli z trudnego terenu jednobramkową zaliczkę, ale patrząc na jakość gry Irlandczyków w rewanżu u siebie powinni spokojnie zapewnić sobie awans na mistrzostwa świata w Rosji. Trzeba przyznać, że reprezentacja Szwajcarii od czasu pojedynku z Polską na EURO 2016 zanotowała ogromny progres.

Irlandia Półnonca – Szwajcara 0:1 (0:0)

0:1 Ricardo Rodriguez (rzut karny) 58′


BONUS 100% DO 1000 PLN

LV Bet - nawet 1.000 złotych bonusu

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykuł#AleTypiara – czyli typuj z Kejsi 260
Następny artykułBelgia z problemami przed meczem z Meksykiem