Ekstraklasa typy do meczu Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław

Autor

30/09/2018

Lider najlepszej ligi świata zagra z drużyną, która ma tylko 3 punkty przewagi nad najsłabszą drużyną. Czy faworyt zgarnie komplet punktów? Zapraszamy do zapoznania się z kolejnym wpisem z serii Ekstraklasa typy, w którym znajdziecie analizę, zapowiedź oraz propozycje typów do spotkania Jagiellonii Białystok ze Śląskiem Wrocław.

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK

Kibice w Białymstoku od lat marzą o tym, by ich ulubieńcy zostali mistrzem Polski. Piłkarze Jagiellonii poprzednie dwa sezony kończyli tuż za plecami Legii Warszawa. Czy w obecnych rozgrywkach będą w stanie wykorzystać kryzys “Wojskowych” i w końcu na ich szyjach zawisną złote medale? Do tej pory podopieczni Ireneusza Mamrota radzą sobie naprawdę dobrze. Po 9 seriach gier “Duma Podlasia” ma na koncie 19 punktów. Wygrana w poniedziałkowym starciu pozwoli im na odskoczenie na 3 oczka od Piasta Gliwice.

Musimy zaznaczyć, że Jagiellonia Białystok w pewnym momencie przechodziła przez drobny kryzys. W 6 kolejce LOTTO Ekstraklasy gracze Ireneusza Mamrota przegrali przed własną publicznością z Miedzią Legnica, a następnie zremisowali z Wisłą Płock. Potem jednak wszystko wróciło do normy i okazali się oni lepsi od Cracovii i Górnika Zabrze. Którzy piłkarze Jagiellonii zasługują na pochwały? Na pewno linia defensywna, bowiem zespół z Białegostoku stracił zdecydowanie najmniej bramek z całej stawki. W ofensywie natomiast świetnie radzą sobie Roman Bezjak oraz Arvydas Novikovas, którzy mają na koncie po 3 trafienia i 1 asyście.

ŚLĄSK WROCŁAW

Co nowego u ekipy Tadeusza Pawłowskiego? Troszkę się działo od naszych ostatnich typów dotyczących tej drużyny. Arkadiusz Piech po tym, jak nie miał ochoty brać udziału w treningach strzeleckich, został odesłany do rezerw, ale już w starciu z Piastem Gliwice znalazł się wśród rezerwowych w “jedynce”. Czy jego nieobecność wpłynęła na grę zespołu? Gdybyśmy byli złośliwi, napisalibyśmy, że tak. “Wojskowi” zagrali fenomenalnie i ograli aktualnego wicelidera tabeli aż 4:1. Koncert zagrali Marcin Robak i Robert Pich – pierwszy z nich zanotował bramkę i asystę, drugi wpisał się na listę strzelców i miał dwa ostatnie podania.

Jak to się stało, że Śląsk pokonał dobrze radzącego sobie do tej pory Piasta? Sami chcielibyśmy to wiedzieć. W poprzednich dwóch kolejkach przecież gracze Tadeusza Pawłowskiego przegrali z Wisłą Kraków i zostali zdemolowani przez Zagłębie Lubin, a na przestrzeni całego sezonu zespół z Wrocławia spisywał się po prostu bardzo przeciętnie. Czy Śląsk stać na sprawienie kolejnej niespodzianki? Ostatnie mecze tej drużyny w Białymstoku udowadniają, że “Wojskowi” potrafią urwać Jagiellonii punkt na jej terenie. Warto jednak zaznaczyć, że takie spotkanie w zeszłym sezonie skończyło się wygraną gospodarzy aż 4:1.